Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił więc we wtorek skargę zwolenników regionalnego lotniska na grudniową uchwałę sejmiku. To wtedy radni odrzucili wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie budowy portu.
Wniosek o referendum zawierał błędy. Zabrakło przede wszystkim oficjalnego ogłoszenia w prasie codziennej o referendum. - W zamian dostaliśmy bardzo ciekawy zestaw artykułów, linków i wyciągów z komputera. To nie jest ogłoszenie - podkreślała sędzia Anna Sobolewska-Nazarczyk.
Na listach z podpisami popierających referendum nie było zaś pełnych adresów.
Radni sejmiku też nie ustrzegli się poważnych błędów. Zamiast na głosowaniu skupili się na finansowym aspekcie budowy. - To nie jest argument, którym można się posługiwać przy referendum - podkreślała sędzia.
Pojawił się też argument, że wniosek o referendum powinien trafić do prezesa Lotnictwa Cywilnego, który zezwala na budowę portu. Jednak, jak podkreślał sąd, to samorząd może inicjować taką inwestycję. Adresat wniosku o referendum był więc prawidłowy.
- Pewnie będziemy odwoływać się od decyzji sądu - zapowiada Paweł Myszkowski, radny i przedstawiciel Komitetu Referendalnego.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?