- Ludzie, którzy wracają w nocy z pracy do domów, po drugiej zmianie, potykają się na nierównych chodnikach - mówi Alicja Butkiewicz, jedna z mieszkanek tej dzielnicy.
- A najgorzej jest przejść obok zalewu. Nie dość, że nic nie widać, to jeszcze strach. Na ławkach i pod drzewami rosnącymi w pobliżu ścieżki siedzą grupki popijających alkohol mężczyzn. Nie wiadomo, jak zareagują.
Rozmówczyni dodaje, że brak światła może się też zakończyć źle dla bywalców baru. - Wychodzą stamtąd w różnym stanie - mówi. - Wystarczy chwila nieuwagi, by znaleźli się w wodzie.
Za konserwację i utrzymanie linii energetycznych na terenie miasta odpowiada suwalska firma "Elbert". Jej właściciel Grzegorz Buchowiecki twierdzi, że nie otrzymał w tej sprawie żadnego sygnału.
- Mieliśmy sporo awarii po ostatniej burzy - informuje. - Na Sikorskiego np. piorun trafił w słup, ale z tą awarią już się uporaliśmy. Oczywiście, sprawdzimy, co dzieje się w rejonie Arkadii i to jak najszybciej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?