Ludzie boją się tu parkować

Alarm wszczęli internauci na lokalnym forum. Użytkownicy narzekają na złodziei, a we wpisach niejednokrotnie pojawia się już określenie "plaga". Najgorzej jest na ul. Dmowskiego, nieopodal skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego. Efekt działania złodziei utrwalił w poniedziałek aparatem w telefonie komórkowym jeden z naszych Czytelników.

Ludzie mają dość
- Przez ostatnie kilkanaście dni słyszałem o okradnięciu paru samochodów w mojej okolicy - mówi Adam. - A w nocy z niedzieli na poniedziałek okradziono stojącego na parkingu przy ulicy Dmowskiego mercedesa ze wszystkich kół. Sporo musiały być warte, skoro właściciel rano zastał samochód na cegłach. Moi sąsiedzi mają tego serdecznie dość.

- Kradzież kół z tego mercedesa zgłoszono nam w poniedziałek rano - informuje Izabela Białomyzy z Komendy Miejskiej Policji w Łomży. - Poszukiwani przez nas sprawcy ukradli komplet felg i opon. Swoje straty właściciel oszacował na 2,5 tys. zł.

Nawet nie chcą zgłaszać
Rozpytaliśmy w tym temacie kilku mieszkańców tej okolicy. Na potwierdzenie słów Adama nie trzeba było długo czekać.

- Osobiście to mi już te łobuzy dwa razy antenę oberwali - żalił się mieszkający na Dmowskiego pan Edward. - Wieczorem po prostu sam auta pilnuję i zerkam przez okno czy aby nikt się przy nim nie kręci.
Sam przyznaje, że nie zgłaszał tego policji, bo musiałby wziąć dzień wolny, żeby odstać w kolejce na komendzie, by to zgłosić, a szanse na to, że złapią sprawców są niskie.

- Trzeba uzbroić się w cierpliwość i czasem poczekać - tłumaczy Białomyzy. - Rzeczywiście, spisanie wszystkiego trwa, ale funkcjonariusze muszą dochować obowiązujących procedur.

Policjantka podkreśla, że nie ma nic gorszego niż milczenie. Mieszkańcy powinni zgłaszać policji fakt, że takie wypadki powtarzają się coraz częściej w okolicy. Dopiero kiedy policja wie o częstych kradzieżach, może próbować ująć sprawców.