Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Parszczyński - nasz nowy mistrz

Miłosz Karbowski
Podium biegu na 3 kilometry. Na najwyższym jego stopniu Łukasz Parszczyński.
Podium biegu na 3 kilometry. Na najwyższym jego stopniu Łukasz Parszczyński. Arch. prywatne
Białystok, Spała. Złotym i brązowym medalem Halowych Mistrzostw Polski przywitał się z Podlasiem Białystok - swoim nowym klubem - Łukasz Parszczyński. Wcześniej, 13 lutego w Karlsruhe, pobił rekord życiowy na 3000 metrów (7:54.29), który pozwolił mu wypełnić minimum na zbliżające się Halowe Mistrzostwa Europy w Paryżu.

Lekkoatletę do przeprowadzki namówiła jego dziewczyna, Izabela Zaniewska. Sama biega średnie dystanse w barwach Podlasia.

To uczucie przywiodło Cię to Białegostoku? - pytamy nowego zawodnika naszego klubu.
Łukasz Parszczyński: - Można tak powiedzieć, choć nie tylko ono. Miałem nie najlepsze stosunki ze swoim byłym klubem, Polonią Warszawa. Chciałem odejść, a Podlasie stworzyło mi dobre warunki treningowe. Poza tym w Białymstoku mam od dawna rodzinę, więc to miasto dobrze znam. Rozmowy zaczęliśmy już w grudniu, potem trzeba było się przebić przez całą papierkową robotę. Szczęśliwie wszystko udało się załatwić tuż przed Halowymi Mistrzostwami Polski.

Jak oceniasz swój start w Spale? Brązowy medal na 1500 metrów i złoty na 3000 to chyba występ "na maksa"?
- Stać mnie na więcej. Na 3 kilometry nastawiałem się zresztą nie na czas, a tylko na zwycięstwo (Parszczyński uzyskał wynik 7:57.66 - przyp. red.). Na plus zaskoczyłem za to samego siebie dobrym finiszem, bo po przestawieniu się na dłuższe dystanse, naturalnie trochę straciłem szybkość. Natomiast na 1500 metrów również celowałem w złoto - tak należy robić - to Halowe Mistrzostwa Polski i nie ma tu jakiegoś wielkiego poziomu. Nie udało się, choć trzeba przyznać, że bieg okazał się zaskakująco szybki.

Jaki cel stawiasz sobie przed zbliżającymi się Halowymi Mistrzostwami Europy w Paryżu?
- Na początek wejść do finału jak najmniejszym nakładem sił. Europejska czołówka jest wyrównana, biega w granicach 7:50. Ja na pewno jestem w stanie uzyskać podobny czas, ale muszę wejść do finału małym kosztem. Tam wtedy mógłbym dać z siebie wszystko i nawet powalczyć o medal. Ale wolę niczego konkretnego nie obiecywać.

Sylwetka Łukasza Parszczyńskiego

Łukasz Parszczyński urodził się 4 maja 1985 r. Przed przejściem do Podlasia reprezentował Polonię Warszawa.

Największe sukcesy
Stadion: 5. w Pucharze Europy w 2008 r. (3000 m); 7. w Drużynowych Mistrzostwach Europy w 2009 r. (3000 m); srebrny (1500 m) i brązowy (5000 m) medal Mistrzostw Polski w 2009 r.
Hala: 3 złote medale Halowych Mistrzostw Polski (3000 m w 2007 i 2011 r. oraz 1500 m w 2009 r.), 1 srebrny i 2 brązowe medale HMP; 14. miejsce w Halowych Mistrzostwach Europy w Turynie (1500 m) w 2009 r.
Biegi przełajowe: srebro (2007 r.) i brąz (2006 r.) w Drużynowych Młodzieżowych Mistrzostwach Europy

Najważniejsze rekordy życiowe:
Stadion: 800 m - 1:50.02; 1500 m - 3:39.60; 5000 m - 13:45.44; 3000 m z przeszkodami - 8:29.46.
Hala: 800 m - 1:49.52; 1500 m - 3:41.30; 3000 m - 7:54.29.

Cały wywiad we wtorkowym wydaniu "Współczesnej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna