Mają talent i walczą o wielką kasę

...tancerzach CTGroup Fresh z Łomży, których kilka dni temu cała Polska oglądała w telewizji w programie "Mam Talent".

Przed rokiem im się nie udało. Żeby dostać się do pierwszej edycji programu "Mam Talent" zabrakło im jednego głosu. Ale w tym roku, w maju, castingowe jury nie miało już żadnych wątpliwości, że chłopcy z Łomży muszą znaleźć się w drugiej edycji tego telewizyjnego show. Ich występ tak bardzo się spodobał, że jury określiło ich jako "zdrowo porąbanych".

Z 4 tysięcy wybrano 40 uczestników
CTGgrup, a obecnie CTGroup Fresh trenuje w łomżyńskim Domu Kultury - Domu Środowisk Twórczych nieprzerwanie od 2002 roku. Choć skład się wielokrotnie zmieniał, pasja pozostała ta sama: taniec.

Gdy młodzi łomżynianie z CTGroup Fresh dowiedzieli się, że rusza druga edycja programu, postanowili ponownie stanąć przed jury i - tym razem - pokazać maksimum swoich możliwości. Spośród pięciu największych miast w Polsce, w których odbywały się precastingi, wybrali Warszawę.

- W zasadzie precastingi odbyły się dwa razy - precyzuje Marek Kisiel, założyciel grupy. - Najpierw spośród ponad czterech tysięcy uczestników z wszystkich miast eliminacyjnych wybrano 130 osób lub grup, a później spośród nich - już na drugim precastingu - do finału zakwalifikowano 40, w tym także nas.

To co zaprezentowali na precastingach, było czymś zupełnie nowym. CTGroup Fresh po raz pierwszy zamiast położyć nacisk na technikę, postawiło na sceniczny show.

- Technika jest ważna - przyznaje Kisiel. — Ale w tym wypadku chcieliśmy pokazać zarówno jury, jak i publiczności, że taniec to przede wszystkim zabawa, a czasami nawet wygłupianie się. Dlatego podczas tanecznego występu sobie... podśpiewywaliśmy.

Jak podkreślają zgodnie łomżyńscy tancerze, Marek Kisiel (lat 29), Maciej Dąbrowski (lat 19), Kamil Kowalewski (lat 20), Adam Ząbek (lat 17), Adrian Parzych (lat 15), Artur Listowski (lat 21), Arkadiusz Statkiewicz (lat 23), oraz najmłodszy Kacper Zientalski (lat 12), to co można zobaczyć w telewizji, zupełnie inaczej wygląda w rzeczywistości...

- Choć nasz występ został w telewizji pokazany w całości, to już oceny jury nie. Były one mocno okrojone, bo "na żywo" ze strony jurorów:Małgorzaty Foremniak, Kuby Wojewódzkiego oraz Agnieszki Chylińskiej, usłyszeliśmy wiele ciepłych słów - podkreślają tancerze.

Występ po 20 godzinach
Zanim jednak łomżyńska CTGroup Fresh pokazała się w telewizji, musiała przejść wiele trudów. Na pierwszy precasting wyjeżdżali z Łomży o drugiej w nocy, zaś swój występ mieli dopiero 20 godzin później! - około godz. 21.30.

- Było to bardzo męczące - wspominają tancerze. - Na pierwszym precastingu na swoją kolej na występ czekaliśmy w specjalnych pokojach, odizolowani od reszty uczestników. Na szczęście, na drugim precastingu było już zupełnie inaczej: przyjechaliśmy i praktycznie z marszu jako piąta grupa wskoczyliśmy na scenę. Była w nas świeżość, którą właśnie słowem "Fresh" określamy w naszej nazwie. Aż chciało się tańczyć i robić megashow!

Mimo różnych trudności eliminacje do programu "Mam Talent" tancerze wspominają bardzo miło:

- Tancerz z Łomży zawsze zdąży! - tak podsumował nasze występy prowadzący show Szymon Hołownia - śmieją się łomżyniacy. - Choć w programie przewija się tylu uczestników, to właśnie my zapadliśmy w pamięć prowadzącym.

Tancerze zapytani o powód udziału w "Mam Talent" zgodnie podkreślają, że... nie tańczą dla pieniędzy. Jednocześnie nie ukrywają, że 100 tysięcy euro, które można wygrać w tym programie, pozwoliłoby im rozwijać się jeszcze prężniej, a także nie martwić się choćby o koszty wyjazdów na turnieje.

"Dzień Dobry", wielka kariero
Występ tancerzy z CTGroup Fresh w programie "Mam Talent" podbił serca Polaków. Chłopcy z Łomży stają się sławni... W tym tygodniu gościli - na zaproszenie Doroty Wellman i Marcina Prokopa - w programie "Dzień Dobry TVN", w którym zaprezentowali nowy układ taneczny. Bawili się wyśmienicie. Na parkiecie w studiu TVN zabrakło jedynie Arkadiusza Statkiewicza, studenta III roku wychowania fizycznego w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży.

- Arek w momencie gdy były eliminacje do programu, miał egzaminy, jednak wtedy udało mu się pojechać, ale już podczas nagrania w studiu miał poprawkę i dylemat: "Albo szkoła, albo taniec". Musiał więc zostać w Łomży - tancerze tłumaczą kolegę. - Jednak w półfinale "Mam Talent" będzie z nami.

Miałem piękny sen...
A co CTGroup Fresh przygotowuje na półfinał? Odpowiedź na to pytanie, póki co, znają tylko tancerze. Marek Kisiel zdradza nam z tajemniczą miną, że miał już cudowny sen, w którym przyśnił mu się... nowy układ. Układ, jakiego jeszcze na świecie nikt nie prezentował.

- Nie otwierałem oczu, pobiegłem do chłopaków, powiedziałem co i jak. Ich radość oznaczała aprobatę mojego pomysłu - wyjawia Kisiel.

Układ ten w wykonaniu tancerzy z Łomży będziemy mogli obejrzeć w telewizji podczas półfinałów programu "Mam Talent 2" - 28 listopada br.