Małe mieszkania na wynajem niezmiennie inwestycją o minimalnym ryzyku i dobrą stopą zwrotu: obecnie 8-10 proc. Sprawdź! [21.05.2022]

Kupno kawalerki, która pozwoli czerpać zyski z najmu przez wiele lat, a w odpowiednim momencie jej sprzedaż z zyskiem lub przekazanie dziecku? Tak, eksperci zapewniają, że teraz jest idealny moment na taką decyzję inwestycyjną.

Mieszkania w Warszawie są coraz droższe, a największe zapotrzebowanie na lokale jest na rynku nowych kawalerek. Te sprzedają się najszybciej, bo nadal są na celowniku inwestorów. W marcu najmniejsze kawalerki w Warszawie podrożały, względem lutego o 4,1 proc., w skali roku ich wycena wzrosła w stolicy o ponad 26 proc. Przy oprocentowaniu lokat poniżej wskaźnika inflacji zakup nieruchomości pozostaje najlepszą ochroną kapitału.

Małe mieszkania świetnie nadają się do wynajmowania. Jest na nie największy popyt. Najczęściej wybierane są przez studentów, singli lub młode pary, które nie mają dzieci. Lokale blisko centrum chętnie wynajmują przedsiębiorcy i menadżerowie. Od dwóch miesięcy popyt na wynajem kreują również emigranci. W kwietniu, w porównaniu z kwietniem 2021 r., jak wynika z analizy JLL, doradcy na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce, liczba mieszkań w ofercie zmalała o ponad 80 proc.

Coraz bardziej rygorystyczne podejście banków do liczenia zdolności kredytowej toruje drogę rozwoju dla rynku najmu dla Polaków, których nie stać na kredyt. Aż 79 proc. osób zapytanych w badaniu zorganizowanym przez Otodom i Politykę Insight, o sytuację na polskim rynku nieruchomości, w I kwartale 2022 roku, odpowiedziało, że decyzję o wynajmowaniu mieszkania podjęły głównie ze względów finansowych.

Znakomitym produktem inwestycyjnym są apartamenty należące do tzw. kategorii aparthoteli. Minilokale poniżej 25 m kw., z uwagi na brak możliwości zameldowania w nich, nie generują ryzyka związanego ze skutkami ustawy o ochronie praw lokatorów.

Poza miejscowościami turystycznymi aparthotele powstają coraz częściej w dużych miastach. Deweloperzy wykorzystują tu koniunkturę nie tylko wśród turystów, ale i studentów czy pracowników, a nawet właścicieli mikrofirm - dzięki położeniu w pobliżu wyższych uczelni czy zagłębia biurowego.

- Nie ma problemu z wynajęciem, tym samym przychód w postaci czynszu z najmu jest tym większy i pewniejszy. Roczna stopa zwrotu tylko z wynajmu apartamentu, który można kupić w Warszawie za niespełna 300 tys. zł wynosi ok. 8 proc. brutto - mówi Małgorzata Ostrowska, Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction.

Takie aparthotele budowane przez deweloperów nie dla turystów, ale na najem długoterminowy są zwykle oddawane "pod klucz", mają też potrzebną do tego infrastrukturę: miejsca postojowe, parkingi, a nawet pralnie samoobsługowe czy minisiłownie.