Małgorzata Cieśla jest już po zabiegu artroskopii prawego kolana. Co prawda oczyszczono je, ale potwierdziła się fatalna diagnoza. Cieśla ma zerwane więzadła przednie krzyżowe, co oznacza, że czeka ją operacja rekonstrukcji więzadeł, a potem długa rehabilitacja. To minimum 8-10 miesięcy.
- Dodatkowo, ponieważ Gosia miała uszkodzoną łąkątkę, wszystko musi się zagoić, zanim przejdzie kolejną operacje. To potrwa około dwóch miesięcy, a więc jeszcze wydłuży jej przerwę. W sumie może ona wynieść rok. Ta infomacja nas podłamała - mówi drugi trener Pronaru Zeto Astwa AZS, Szymon Zejer.
Zespół siatarek został z jedną nominalna atakującą, zaledwie 16-letnia Małgorzatą Właszczuk. Problem dotyczyć będzie nie tylko ostatniej fazy bieżącego sezonu, ale także praktycznie całego następnego. Cieśla nie wróci do gry wcześniej niż w styczniu, może lutym 2011 roku. To wyjątkowo pechowa siatkarka. Identyczną kontuzję przechodziła już wcześniej, tyle, że dotyczyła lewego kolana. W Białymstoku osiągnęła życiową formę zdobywając nawet statuetki MVP spotkań PlusLigi.
Jeśli chcieliby Państwo przesłać Małgorzacie słowa wsparcia, zapraszamy do umieszczania ich w komentarzach. Na pewno przekażemy je siatkarce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?