Sylwia Bączyk zajmuje się tkaniną unikatową, projektuje dywany. Tworzy w szkle, metalu i naturalnych surowcach. Ciągle szuka nowych materiałów.
- W poszukiwaniu nowatorskich materiałów jadę nawet na złomowisko. Wszędzie można znaleźć coś ciekawego - śmieje się plastyczka. Dodaje, że do jej ulubionych zajęć należy tworzenie miniaturowych tkanin.
Tak siebie wyrażam
Sylwia Bączyk wychodzi z założenia, że twórczość jest zwierciadłem duszy człowieka. Pozwala pokazać siebie takim, jakim się jest naprawdę. Jej malarstwo jest barwne. W niecodzienny sposób łączy materiały i kolory. Wkłada dużo serca w swoje dzieła.
- Są takie wytwory, z którymi ciężko się rozstać - twierdzi pani Sylwia.
Tak jest w przypadku "Tajemniczego przejścia" - obrazu przedstawiającego jedną z nieistniejących już zambrowskich kamienic. Fasada budynku jest kolorowa, natomiast jej wnętrze ponure. Przed przystąpieniem do malowania pani Sylwia zrobiła dokładną dokumentację fotograficzną, zanim budynek został zburzony.
Artystyczny dorobek
Sylwia Bączyk ma na swoim koncie wystawy zarówno indywidualne, jak i zbiorowe. Pierwsze zorganizowała już będąc w szkole średniej. Późniejsze to dzieła z malarstwa olejnego i akwarelowego.
Planuje wystawę prac tkanin unikatowych. Wstępnie planowana jest na grudzień bieżącego roku.
Organizuje też wystawy swoich uczniów. Okazuje się, że doskonale sprawdza się jako nauczyciel.
- Uważam, że należy wspierać osoby, które chcą rozwijać się w sztuce. Dlatego np. zamiast wytykania błędów, sugeruję, co trzeba byłoby poprawić - twierdzi Bączyk. Dzieci w MOK uczy poprzez zabawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?