Sokółka będzie jedynym polskim miastem, objętym przygranicznym pasem o szerokości 30 km. To właśnie tutaj będą przyjeżdżać Białorusini na wymianę handlową.
- Zyskają na tym nie tylko handlowcy, ale także producenci - uważa Zbigniew Ganzke, wiceprezes Związku Pracodawców i Przedsiębiorców Ziemi Sokólskiej.
I choć przedsiębiorcy w małym ruchu granicznym upatrują dużej szansy na rozwój, nie popadają w euforię. Nie ukrywają bowiem, że widzą w tym także wiele zagrożeń.
- Obawiamy się bardzo dużego napływu zachodnich dyskontów. Z pewnością mały ruch graniczny spowoduje "atak" na Kuźnicę, która może przejąć biznes w Sokółce. Poza tym w naszym kierunku ruszą kupcy białostoccy - wylicza zagrożenia Ganzke.
Zdaniem przedsiębiorców, Sokółka musi dobrze przygotować się na otwarcie małego ruchu granicznego, m.in. stworzyć odpowiednią infrastrukturę, czyli miejsca parkingowe, szalety czy codzienną targowicę z prawdziwego zdarzenia.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie umowa o małym ruchu granicznym zacznie obowiązywać. Prawdopodobnie jest to kwestia kilku miesięcy. Po podpisaniu umowy, musi ona zostać jeszcze ratyfikowana przez parlamenty Polski i Białorusi.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się
dzieje w Sokółce, Kliknij na MM Sokółka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?