Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy najdroższe paliwo w Polsce

Paweł Tomkiewicz [email protected]
– Strasznie drogie to paliwo. Jeżdżę dużo, ale mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu – przyznaje Wojciech Arasim.
– Strasznie drogie to paliwo. Jeżdżę dużo, ale mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu – przyznaje Wojciech Arasim.
Za litr Pb 98 musimy płacić ponad 5 zł. Jest jednak szansa, że ceny przestaną wreszcie rosnąć.

Trzeba będzie przesiąść się do autobusu albo na rower. Przy takich cenach paliwa samochodami mogą jeździć tylko najbogatsi - uważa Jacek Gorlo, ełcki emeryt. Ceny benzyny na większości stacji przekroczyły już magiczną granicę 5 zł za litr.

Jeszcze kilka dni temu eksperci twierdzili, że 5 złotych za litr paliwa zapłacimy dopiero przed świętami. W Ełku stało się to już faktem.

Za litr najbardziej popularnej benzyny bezołowiowej Pb 95 musimy zapłacić od 4,83 do 4,93 zł. Wszystko zależy od tego, gdzie tankujemy. Najtaniej jest na stacji należącej do Przedsiębiorstwa Transportowego Mazury, najdrożej na Orlenie, Statoilu i BP.

Cena Pb 98 jest wyższa o ponad 10 groszy na litrze. Na BP i Orlenie wczoraj kierowcy musieli za nią zapłacić 5,09 zł.

- To prawdziwy szok. Paliwo najdroższe było zawsze latem. Ale nigdy nie kosztowało aż 5 złotych. Rząd powinien coś z tym zrobić - twierdzi Elżbieta Tokarska.

Jeszcze niedawno cena była niższa średnio o 30 groszy na litrze. Ale, jak tłumaczą właściciele stacji paliw, w ostatnim czasie hurtowe ceny znacznie wzrosły. Przyczyniły się do tego m.in. niski kurs złotówki i wysoka cena baryłki ropy.
- Jeśli coś się dzieje na świecie, od razu przekłada się to na ceny na stacjach. A to, że rosną, nie znaczy, że my podnosimy marże - mówi Artur Zieliński, specjalista do spraw sprzedaży paliw w ełckim Transbudzie.

Zdaniem ekspertów jest szansa, że ceny w końcu się zatrzymają. Hurtowe ceny paliw w ostatnich dniach wreszcie się ustabilizowały.

W niewiele lepszej sytuacji są właściciele samochodów z silnikiem diesla. Litr ropy na ełckich stacjach kosztuje nawet 4,74 zł. To prawie tyle samo co litr benzyny. Dlatego niektórzy kierowcy tankują ropę przywożoną z Litwy. - Jeżdżę bardzo dużo, robię kilka tysięcy kilometrów miesięcznie. W dodatku mam duży samochód. A za litr litewskiej ropy płacę tylko 3,2 zł. To o ponad złotówkę taniej niż u nas. A nie widzę żadnej różnicy - przyznaje pan Tomasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna