Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek odwołał dyrektora pogotowia

Urszula Ludwiczak [email protected]
Pracownicy pogotowia, którzy w lipcu domagali się odwołania dyrektora podczas akcji przed urzędem, wczoraj nie chcieli komentować decyzji zarządu
Pracownicy pogotowia, którzy w lipcu domagali się odwołania dyrektora podczas akcji przed urzędem, wczoraj nie chcieli komentować decyzji zarządu Fot. U. Ludwiczak
Białystok. Krzysztof Rembeliński nie jest od wtorku szefem białostockiego pogotowia. Został odwołany za to, że nie umiał porozumieć się z częścią załogi.

Marszałek Jarosław Dworzański uzasadniając swój wniosek, stwierdził, że w placówce od długiego czasu trwa konflikt personalny, zwłaszcza z grupą związkowców, i nic nie wskazuje na to, by mógł być szybko zażegnany. Dlatego konieczna stała się zmiana dyrekcji.

- Według marszałka, pogotowie ma nieść pomoc i ratować życie mieszkańcom, a nie zajmować się sporami - mówi Jan Kwasowski, rzecznik marszałka. - Białostocką stację czekają trudne zabiegi restrukturyzacyjne i wdrażanie nowych wymogów, a do tego potrzebna jest akceptacja pracowników.

Związkowcy się domagali
Odwołania dyrektora Rembelińskiego od kilku miesięcy domagała się część załogi. Zarzucała mu m.in. stwarzanie złej atmosfery w pracy, plany zwolnień kierowców czy złe wyposażenie karetek. Wszystkie zarzuty dyrektor odpierał. Żadnych uwag co do merytorycznej działalności Rembelińskiego nie miał też marszałek. Pozytywne opinie o dyrektorze wydały rada społeczna zakładu i sejmikowa komisja zdrowia. Mimo to, dzisiaj zarząd województwa postanowił Rembelińskiego odwołać. Za głosowało trzech z czterech członków zarządu, jeden się wstrzymał.

Szukają nowego
Oburzenia nie kryje Andrzej Chmielewski, szef sejmikowej komisji zdrowia. - To skandal, że zarząd zdecydował się na taki ruch. Dyrektor Rembeliński unormował sytuację w pogotowiu, porozumiał się z lekarzami, którzy chcieli odejść. Nie ma żadnego zagrożenia funkcjonowania zakładu. A za I kwartał tego roku pogotowie wypracowało milionowy zysk - mówi Chmielewski. - Ta decyzja to sygnał dla innych, że wystarczy działanie grupki osób, tupnięcie nogą i postraszenie marszałka, aby osiągnąć jakiś cel.

Dyrektor Rembeliński decyzji o odwołaniu nie chce komentować.
- Nie czuję się winny, skoro ktoś nie chce się ze mną porozumieć, trudno - mówi tylko. - Zakład zostawiam w dobrej kondycji finansowej, z planem zakupu 5 nowych karetek.

Kto będzie nowym szefem pogotowia, oficjalnie na razie nie wiadomo. Mówi się o trójce kandydatów. Do czasu wyboru dyrektora, jego obowiązki pełnić będzie Barbara Bohdan, dotychczas zastępca dyrektora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna