- Szkoda - ocenia wójt augustowskiej gminy Zbigniew Buksiński. - Na naszym terenie jest to ostatnia droga powiatowa, która ma żwirową nawierzchnię. Na dodatek, mocno zniszczoną.
Do przebudowy tej trasy starostwo powiatowe przymierza się od lat. Jest już gotowa dokumentacja techniczna. Zgodnie z projektem przedsięwzięcie ma kosztować ponad 2 mln zł. Władze powiatu porozumiały się z gminą w kwestii finansowania.
- Choć mamy 250 km swoich dróg, które trzeba wciąż remontować, to zadeklarowaliśmy, że dołożymy połowę pieniędzy - precyzuje Buksiński. - Rok temu złożyliśmy też wniosek, by pozyskać fundusze unijne.
Ale wtedy starostwo się wycofało, ponieważ w powiatowej kasie zabrakło pieniędzy. Strony ustaliły więc, że tym razem powiat przygotuje i złoży wniosek o unijną dotację. I tak się stało. Tyle tylko, że znowu pojawiły się problemy. Jeden z rolników, przez pole którego ma przechodzić budowana droga wycofał się z darowizny.
- Zażądał za ziemię pieniędzy - dodaje wójt. - I to całkiem nie mało. Za półhektarową działkę domaga się bowiem około 150 tys. zł.
Problem w tym, że nie ma komu zapłacić tej kwoty. Starostwo mówi, że nie ma na ten cel pieniędzy i oczekuje, że wyłoży je gmina. Ta też nie jest skora do pokrywania nieprzewidzianych wydatków.
- Dotrzymujemy zawartej umowy - przypomina Buksiński. - Natomiast na ponoszenie dodatkowych kosztów nas nie stać.
Starosta Franciszek Wiśniewski nie wykluczał, że przedsięwzięcie trzeba będzie odłożyć na kolejne lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?