Każdy sport to mnóstwo wyrzeczeń i bardzo dużo ciężkich treningów. To także pot, łzy, kontuzje i walka z własnymi słabościami.
Właśnie o tym, ale nie tylko, opowiadała wczoraj na spotkaniu w ełckiej filii Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania Magdalena Fularczyk, wioślarka, która przywiozła brązowy medal z tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie.
Początkowo nie wiązała swojej przyszłości z wiosłowaniem, ale - jak opowiada - ten sport wciąga. I to bardzo.
- Pamiętam ten dzień, oglądałam w telewizji finał igrzysk, ale wówczas jeszcze nie wiedziałam, o co w tym wioślarstwie chodzi. W listopadzie zaczęłam treningi i już po dwóch latach zostałam w dwójce podwójnej wicemistrzynią świata juniorek - wspomina Magdalena Fularczyk.
Do Igrzysk Olimpijskich w Londynie zaczęła przygotowywać się już cztery lata wcześniej. Nie obyło się bez kontuzji. Oprócz tego zmarł tata wioślarki, co również miało wpływ na jej stan zdrowia. Jednak nie poddała się i walczyła dalej. Obecnie rozpoczęła już treningi, które przygotują ją do igrzysk w Rio Janeiro, w 2016 roku.
- Ćwiczę 300 dni w roku, oprócz tego często wyjeżdżam na obozy, tam trenuję po 8 godzin dziennie. Wioślarstwo to nie jest łatwy kawałek chleba, jednak serdecznie wszystkich namawiam do treningów. Tym bardziej, że w Ełku jest bardzo dobry ośrodek szkoleniowy nad jeziorem. Czego wam bardzo zazdroszczę - śmieje się Magdalena Fularczyk.
Olimpijka pokazała również ełckiej młodzieży, jak prawidłowo trenować na ergometrach wioślarskich. W amatorskich zawodach wzięli udział zarówno chłopcy jak i dziewczęta.
Wioślarstwo w Ełku ma bogatą historię. Pod okiem czterech trenerów - Tadeusza Zemela, Sebastiana Kosiorka, Sławomira Skorupy i Marcina Święcińskiego w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym trenuje 68 osób.
Na swoim koncie mają już wiele osiągnięć. W tym roku na igrzyskach olimpijskich w Londynie wystartowało dwóch ełczan - Michał Słoma i Łukasz Siemion. Złoty medal na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski zdobył Krzysztof Słupiński, a brązowy wywalczyli Łukasz Hińcza oraz Dawid Kamiński. Ełccy wioślarze dobrze radzą sobie także na ergometrach, złoto na mistrzostwach Polski zdobyła Natalia Kalinowska.
Co zrobić, żeby zacząć wiosłować? - Na początku trzeba przyjść do klubu, a przede wszystkim potrzeba wytrzymałości psychicznej - radzi Magdalena Fularczyk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?