Podczas wstępnych rozmów między Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji a Jagiellonią Białystok MOSiR zażądał od klubu ponad dwa razy więcej pieniędzy za wynajem stadionu miejskiego. Z naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że chodziło o 720 tys. zł rocznie. Taka kwota mocno uderzyłaby w Jagiellonię.
- Nie chcemy blokować Jagiellonii. Miasto jest żywotnie zainteresowane tym, by pomagać klubowi, by mógł on się stabilnie rozwijać - zapewniał Tadeusz Arłukowicz, wiceprezydent miasta odpowiedzialny za sport. - Dlatego deklaruję, że kwota, która zostanie podana w dokumentacji przetargowej na wynajem stadionu w następnym sezonie, nie będzie znacznie odbiegała od dotychczasowej.
Arłukowicz dodał jeszcze, że MOSiR ponosi obecnie wyższe koszty funkcjonowania stadionu w czasie meczów ekstraklasy, ponieważ na czas remontu obiektu wynajęto kontenery, w których mieści się obecnie całe zaplecze piłkarskie.
- Ja jednak będę optował za takim rozwiązaniem, by tymi kosztami nie obarczać klubu, tylko żeby pokryło je miasto - mówił wiceprezydent.
- Mamy dobrą wolę podpisania umowy na wynajem miejskiego stadionu - zapewnił Ireneusz Trąbiński, prezes Jagiellonii Białystok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?