Gdyby wybuchł pożar, to żaden samochód strażacki nie miałby szans, by do nas dojechać - mówi suwalczanin Benedykt Bujnowski. - Karetka również nie przyjedzie po chorego.
Nikt nie chce pomóc
Problemy mieszkańców ulicy Dwernickiego zaczęły się wraz z rozpoczęciem budowy centrum Plaza. Samochody należące do "budowlańców" tarasują wjazdy na prywatne posesje. Najczęściej parkowane są tuż przy bramach, tak że uniemożliwiają swobodny przejazd czy nawet przejście.
- Życie utrudniają nam również dźwigi służące do rozładunku materiałów budowlanych - dodaje Zygmunt Parafinowicz. - Rozładunek trwa czasem kilka godzin. Dla nas to prawdziwa udręka.
Właściciele posesji prosili już o interwencję różne służby. - Zawiadomiłem inspektora nadzoru budowlanego, straż miejską, a nawet prokuraturę - wylicza Benedykt Bujnowski. - Niestety, nikt nam nie chce pomóc. Zdaje się, że urzędnicy nie rozumieją naszego problemu.
Powinni się dogadać
Zdaniem Jolanty Strękowskiej, zastępcy komendanta straży miejskiej, najlepiej byłoby, gdyby właściciele posesji i zatrudnieni na budowie doszli do porozumienia. - Ludzie muszą zrozumieć, że budowa niesie ze sobą utrudnienia - dodaje komendant.
I obiecuje, że strażnicy będą każdego dnia patrolować tę okolicę.
- Jeśli okaże się, że robotnicy, rzeczywiście, tarasują wjazdy na posesje, to zostaną ukarani - mówi Strękowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?