Na styczniową sesję rady miasta Zambrów przybyli mieszkańcy bloków w Zambrowie. Sprzeciwiają się drastycznym podwyżkom cen centralnego ogrzewania i stawek podgrzania wody. Wystosowali w tej sprawie kilka pism do władz miasta. Na sesji 24 stycznia protest mieszkańców został odczytany. Jedno z pism skierowane było do prezesa, zarządu i rady nadzorczej Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Wiecie państwo, kto jest właścicielem tej spółki miejskiej. To właściciel jest odpowiedzialny za tę noworoczną, obrzydliwą niespodziankę. Zaznaczamy również, że ta spółka miejska jest monopolistą w stosunku do mieszkańców bloków. Informacja niżej zamieszczona jest m.in. podpowiedzią, co powinniście natychmiast uczynić w momencie wiedzy o wysokości podwyżki, ale jeszcze nie jest za późno, abyście działali" – czytamy w piśmie skierowanym przez mieszkańców Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Kolejna petycja, którą podpisało 159 osób skierowana była do burmistrza i rady miasta. Wyrazili swój sprzeciw. Wskazali także, że w maju 2023 roku ma nastąpić kolejna podwyżka.
Indywidualne rozliczenie mieszkańców będzie w 2024 roku. Natomiast płacić musimy już teraz. W Zambrowie jest wielu emerytów. Przez te znaczące podwyżki wielu z nich może zabraknąć pieniędzy chociażby na leki – podkreśliła członkini Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Pierwszy raz przyszłam na obrady rady. Moja podwyżka za centralne ogrzewanie od maja wyniesie 190%. Skąd taka podwyżka? Rozmawiam z mieszkańcami różnych miejscowości, ale nigdzie nie ma takiej skali podwyżek jak w naszym mieście - mówiła podczas sesji mieszkanka Zambrowa.
Prezes Zambrowskiego Ciepłownictwa i Wodociągów Sp. z o.o. Waldemar Gawkowski zaznaczył, że nie ma wpływu na tak drastyczną podwyżkę. Jak wskazał ciężko było ograniczyć problemy spowodowane sytuacją krajową oraz międzynarodową.
Burmistrz Kazimierz Dąbrowski również przyznał, że przedsiębiorstwa ciepłownicze mają niewielki wpływ na cenę ciepła systemowego.
Wysokość cen energii związana jest ściśle z rodzajem paliwa potrzebnym do jego wytwarzania. Rosnące ceny ciepła to pokłosie braku kompleksowej regulacji ciepłownictwa systemowego. Niska rentowność wywołana zostało utrzymywaniem w minionych latach niskich cień ciepła. Sprawiło to, że przedsiębiorstwa nie były w stanie generować zysków, które mogłyby być przekazywane na niezbędne inwestycje - mówił podczas sesji burmistrz Zambrowa.
Burmistrz Kazimierz Dąbrowski zapowiedział, że miasto będzie pracowało nad rozwiązaniami systemowymi, które będzie chciało wprowadzać.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?