Miliard po raz pierwszy

- Pozyskaliśmy rekordowo dużo pieniędzy z programów unijnych, nasza skuteczność w tej dziedzinie wzrosła, w porównaniu z rokiem ubiegłym, o ponad 600 proc.

Sprawozdanie z wykonania budżetu Białegostoku za 2009 r. pozytywnie zaopiniowali w środę radni z komisji rewizyjnej. W związku z tym komisja będzie wnioskowała do rady miejskiej o udzielenie prezydentowi absolutorium.

Radni zwrócili uwagę na fakt, że pomimo kryzysu przewidziane dochody miasta zostały zrealizowane. Jak zauważyli, udało się zaoszczędzić 29 mln zł między innymi na obniżeniu kosztów administracji, obsługi długu oraz dzięki uzyskiwaniu dobrych cen w przetargach.

W ubiegłym roku po raz pierwszy dochody miasta przekroczyły miliard złotych. Wyniosły one dokładnie 1 mld 115 mln zł. Pieniądze te pochodziły głównie ze środków własnych (467 mln), subwencji (289 mln) i podatku dochodowego od osób fizycznych (231 mln).

Z Unii Europejskiej w roku ubiegłym udało się pozyskać ponad 135 mln zł. Większość tej kwoty pochłonęły inwestycje drogowe, ale ponad 5 mln złotych przeznaczono na oświatę.

A na co w ubiegłym roku magistrat wydawał pieniądze? Przede wszystkim na oświatę i wychowanie. Na ten cel wydano prawie 390 mln zł. Drugie w kolejce były wydatki na transport i łączność (304 mln zł). Ponad 142 mln wydano na pomoc społeczną.

Najmniej pieniędzy w zeszłorocznym budżecie przeznaczono na rolnictwo i łowiectwo (nieco ponad 4 tys. zł).

Wydatki ogółem osiągnęły 1 mld 177 tys. zł. Deficyt wyniósł więc nieco ponad 62 mln złotych.
- Zaznaczam, że w ubiegłorocznym budżecie mieliśmy jeden z najniższych wskaźników zadłużenia wśród miast z Unii Metropolii Polskich - stwierdził prezydent Białegostoku. - Wyniósł on 25 proc. W Krakowie ten wskaźnik wynosi 59 proc., a np. w Lublinie 46 proc.

Najbliższa sesja, podczas której radni zaopiniują sprawozdanie z wykonania budżetu, odbędzie się 26 kwietnia.