Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz z myszką w dłoni

Jerzy Dziekoński
Kazimierz Tarantowicz przed swoją ulubioną grą - ”Star Craft”
Kazimierz Tarantowicz przed swoją ulubioną grą - ”Star Craft” J. Dziekoński
EŁK. Siedemnastoletni ełczanin Kazimierz Tarantowicz został zwycięzcą polskich eliminacji World Cyber Games, uznawanych za igrzyska olimpijskie w grach komputerowych. Nastolatek jest najlepszym krajowym graczem w "Star Craft`a". Pokonał 500 przeciwników z całego kraju. W październiku będzie reprezentował Polskę na finale WCG w San Francisco.

Kazik jest zwykłym nastolatkiem. Uczy się w drugiej klasie liceum Zespołu Szkół Samorządowych w Ełku. W przyszłym roku szkolnym będzie zdawał maturę. Jego zainteresowania to sport i oczywiście gry komputerowe.
- Wcześniej bawiłem się różnymi grami. Fascynowało mnie "Diablo", "Need for speed", "Quake", czy "Counter Strike". Uważam jednak, że "Star Craft" jest najlepszy - mówi nastolatek. - Pierwszy raz grę pokazał mi brat Roman 2,5 roku temu. Od tego momentu gram w nią pasjami.
Grywa z najlepszymi
Kazik przy grze potrafi spędzić kilka godzin. Wcześniej bawił się razem z przyjaciółmi, ale szybko okazało się, że jest od nich dużo lepszy. Teraz przez Internet grywa z najlepszymi z całej Polski.
Jego pasja zaowocowała sukcesem. Od 1 lipca br. odbywały się internetowe eliminacje do organizowanego w Warszawie turnieju World Cyber Games. Przeszedł je bez większej trudności i zakwalifikował się do finału, który odbył się 4 września w Warszawie.
- Jechałem autobusem razem z graczami z Gołdapi, z którymi wcześniej wielokrotnie przegrywałem. Byli niejako moimi idolami - opowiada Kazimierz Tarantowicz. - Los chciał, że pierwsze potyczki w Warszawie stoczyłem właśnie z nimi. I to oni odpadli.
Podobnie jak 500 innych graczy, którzy wystartowali w WCG. Na podium stanął Kazik razem z dwoma innymi miłośnikami "Star Craft`a" z kraju - 16-latkiem Krzysztofem Nalepką z Nowego Wiśnicza k. Bochni oraz 18-latkiem Tomaszem Krzesińskim z Warszawy.
Ełczanin w nagrodę otrzymał tysiąc złotych jednorazowego stypendium oraz profesjonalne słuchawki komputerowe. Ponadto na koszt organizatorów wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych na ogólnoświatowy finał WCG, jako reprezentant Polski.
- Tam dopiero będzie trudno - mówi Kazik. - Jeśli wygram, to chyba będę starał się zostać programistą - dodaje po chwili.
Każdy marzy o San Francisco
Rodzice nastolatka z Ełku nie mają nic przeciwko jego pasji. Matka chciałaby, żeby więcej czasu spędzał na nauce niż przy komputerze. Nie widzi jednak nic złego w grach komputerowych.
- Dzięki temu chłopak coś osiągnął. Przecież każdy nastolatek marzy o wyjeździe do San Francisco - mówi Irena Tarantowicz, matka mistrza. - Poza tym obiecał, że jak wygra polską edycję turnieju, to już odstawi komputer i zajmie się wyłącznie nauką. Chyba jestem trochę naiwna, ale mu uwierzyłam - żartuje.
Przed Kazikiem jeszcze kilka formalności. Dzisiaj wyjeżdża do Warszawy na rozmowę w konsulacie amerykańskim. Później już tylko podróż do San Francisco i walka o mistrzostwo świata. Światowy finał WCG odbywać się będzie od 6 do 10 października. Życzymy powodzenia!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna