Już jutro Biało-Czerwone zagrają w 1/8 finału z niemieckim zespołem w ramach mistrzostw Europy. Polki zakończyły zmagania w fazie grupowej na drugim miejscu, tuż za plecami wicemistrzyń Europy - Serbek. Natomiast podopieczne Vitala Heynena skończyły na trzeciej pozycji.
Kłopoty gospodyń w fazie grupowej
Reprezentacja Niemiec bardzo dobrze rozpoczęła mistrzostwa Europy. W pierwszych dwóch spotkaniach gospodynie Grupy C odniosły zwycięstwa z Grecją (3:0) oraz Azerbejdżanem (3:1). Nieoczekiwane problemy pojawiły się w meczu ze Szwedkami, z którymi uległy w czterech setach. Druga porażka przyszła po pięciosetowej batalii z siatkarkami z Czech, które ostatecznie wyprzedziły na finiszu faworyzowane siatkarki. Trzecia porażka z rzędu z mistrzyniami Ligi Narodów Turczynkami 0:3.
Licząc ostatnich dziesięć meczów, siatkarki Heynena przegrały, aż siedem z nich.
W trzech spotkaniach porażką trudno o pozytywny. Na pewno jedną z nich jest najlepsza punktująca kadry - Lena Stigrot - 70 pkt, z czego aż 66 w ataku. 29-latka wyróżnia się w przyjęciu na poziomie 42%. Na pewno zawodniczką wyróżniającą się na siatce jest autorka 11 bloków - Camilla Weitzel. Środkowa była najlepszą zawodniczką drużyny w przegranym meczu ze Szwecją. Stigrot może liczyć na pomoc w ofensywie ze strony Alsmeier - 64 pkt.
Liderem były trener mistrzów świata?
Od 2022 roku trenerem żeńskiej kadry narodowej jest Vital Heynen. Nie pierwszy raz Belg prowadzi niemiecką reprezentację. W latach 2012-2016 pracował z niemieckimi siatkarzami. W 2014 roku Niemcy stali się trzecią drużyną świata, tuż za plecami Brazylii i Polski. Z mistrzami świata mierzył się w kwalifikacjach do IO. Po fantastycznych pięciu setach byli Polacy. W latach 2017-2018 prowadził rodzimą reprezentację, natomiast w 2018 roku przejął polski zespół, z którymi wygrał mistrzostwo świata i pojechał na IO do Tokio. Od tamtego roku, 54-latek funkcję trenera drużyny narodowej łączy z pracą w klubie Turcji Nilüferem Belediyespor.
Niekorzystny bilans z Biało-Czerwonymi
Jutrzejsze spotkanie o ćwierćfinał imprezy między Polkami, a Niemkami będzie trzydziestym w historii. Aż dwadzieścia dwa spotkania zwyciężyły faworytki jutrzejszego meczu Polki. Niedzielne starcie w Brukseli będzie ich siódmym w ME. Ani razu zawodniczkom z zachodu nie udało się pokonać Biało-Czerwone. Również w takich międzynarodowych turniejach jak MŚ i IO lepsze okazywały się polskie zawodniczki. Pierwszy mecz mundialu miał miejsce w tamtym roku. W drugiej rundzie Niemki przegrały 2:3
Ostatnia rywalizacja między tymi reprezentacjami zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Lavariniego 3:1. Stawką był awans do półfinału tegorocznej Ligi Narodów.
Cztery poprzednie mecze z sześciu zakończyły się w pięciu partiach.
Mecz Polska - Niemcy w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w TVP Sport i Polsacie Sport.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?