Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej miejsca na leczenie dzieci

Urszula Ludwiczak [email protected]
sxc.hu
O połowę zmniejszy się liczba łóżek na pediatrii szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. Rodzice małych pacjentów nie chcą się na to zgodzić.

Ratujcie oddział pediatrii w szpitalu wojewódzkim - zaalarmowali nas zaniepo-kojeni rodzice, którzy są gotowi do zbierania podpisów pod petycją. - Już rok temu zlikwidowano tu oddziały zabiegowe dla dzieci, teraz mają też zamknąć dalszą część. Co się będzie działo z naszymi dziećmi?

Z dwóch pięter na jedno
Oddział Chorób Dzieci i Młodzieży w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym to 40 łóżek, rozłożonych na dwóch piętrach w budynku przy ul. Wołodyjowskiego. Jeden poziom zajmują maluchy do 3. roku życia, drugi - dzieci starsze i młodzież.
Według planów, od października wszyscy pacjenci będą zajmować tylko jedno piętro, a liczba łóżek zmniejszy się do 20.

- To jeden z elementów restrukturyzacji szpitala - mówi Urszula Łapińska, dyrektor placówki. - Z wyliczeń wynika, że nasze dwa oddziały pediatryczne: chorób dzieci i młodzieży oraz neurologii dziecięcej przynoszą jedne z największych strat w stosunku do przychodów. Dlatego niezbędna jest redukcja kosztów. Na razie tylko na pediatrii ogólnej, neurologia zostaje bez zmian.
Dyrekcja zapewnia też, że nadal funkcjonować będą wszystkie przyszpitalne specjalistyczne poradnie dziecięce czy izba przyjęć i nie ma mowy o całkowitej likwidacji oddziałów pediatrycznych.

Rodzice się niepokoją
- Moja córka jest po operacji serduszka i musi być pod stała opieką kardiologiczną, właśnie w tym szpitalu - mówi pani Alicja, mama 4-letniej dziewczynki. - Jestem bardzo zadowolona z tutejszej opieki. Po zamknięciu części oddziału będą duże kolejki do specjalistów w UDSK, a nie wszystkich stać na prywatną opiekę medyczną.

Z obawą w przyszłość patrzy też person
el oddziału. - Dla nas, ale przede wszystkim dla naszych pacjentów, to niewyobrażalne - mówi dr Irena Grabowska, zastępca ordynatora oddziału chorób dzieci i młodzieży w szpitalu. - W okresie jesienno-zimowym mamy zawsze ogromne obłożenie, nie wystarcza nam 40 łóżek, musimy mieć dostawki. Jak mamy zmieścić się na 20 łóżkach?

Z redukcją łóżek na oddziale połączone są też zwolnienia personelu. Na razie nie wiadomo, ile osób one dotkną. Trwają też rozmowy o organizacji pracy oddziału po zmianach.

W lipcu 2010 w szpitalu przestała działać pediatria zabiegowa. To spowodowało, że placówka ma mniejsze o 1,2 mln zł przychody, a Dziecięcy Szpital Kliniczny jest oblężony przez pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna