Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mońki. Jest ból z leczeniem bólu: procedury są, pieniędzy nie ma

Urszula Ludwiczak
NIK sprawdziła cztery szpitale w Podlaskiem, jak przestrzegają prawa pacjenta do uśmierzania cierpienia.

Pacjenci szpitali nie mają odpowiedniego dostępu do leczenia bólu - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Większość skontrolowanych placówek ani nie wprowadziła przepisów, dotyczących leczenia, ani nie dokumentuje tych procedur. Przez to - według NIK - pacjenci nie mają pewności, że zachowane będzie ich prawo do leczenia bólu odpowiednio do jego natężenia. Ponadto nie we wszystkich szpitalach chorzy są rzetelnie informowani o terapiach, korzyściach i zagrożeniach związanych z uśmierzaniem bólu.

NIK skontrolowała ponad 30 szpitali, w tym 4 z woj. podlaskiego: wojewódzkie w Białymstoku i w Łomży oraz w powiatowe w Mońkach i Hajnówce. Nasze placówki nie wypadły źle. We wszystkich personel starał się uśmierzać ból pacjentów, choć zastrzeżenia były.

Np. szpital w Hajnówce miał opracowane procedury leczenia, ale nikt nie prowadził pomiarów natężenia bólu u tych, którzy nie przyjmowali leków przeciwbólowych, a przeciwgorączkowe lub przeciwzapalne. Takich pomiarów nie robiono tez u dzieci. Po kontroli to się poprawiło.

NIK wykazał też, że np. w białostockim szpitalu wojewódzkim - mimo istnienia specjalnego zespołu - monitorowanie bólu odbywało się głównie u pacjentów po operacjach. Ale nawet u nich nie dokumentowano w historii choroby stopnia nasilenia bólu.

- Wszystkie nieprawidłowości zostały już usunięte - zapewnia Grażyna Pawelec z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Zwracamy szczególną uwagę, aby pacjent miał komfort dotyczący możliwości zgłaszania dolegliwości bólowych i korzystania z procedur uśmierzających ból.

Kontrolerzy niewielkie zastrzeżenia mieli też do szpitala w Mońkach, gdzie działa jedyne w Podlaskiem Regionalne Centrum Leczenia Bólu. Chodziło głównie o błędy w prowadzeniu dokumentacji i np. niemonitorowanie nasilenia bólu u wszystkich pacjentów. Jak zapewnia dyrektor placówki, wszystkie nieprawidłowości zostały już usunięte.

Na 1,2 mln mieszkańców woj. podlaskiego są tylko trzy poradnie leczenia bólu, które mają kontrakt z NFZ. To jeden z najniższych wskaźników w Polsce. Dla porównania: w woj. mazowieckim jest ich ponad 20, a w śląskim - ponad 50. Spośród czterech skontrolowanych przez NIK podlaskich szpitali, poradnia leczenia bólu jest tylko w Mońkach. Średni czas oczekiwania na przyjęcie do placówki wynosił ponad cztery miesiące, a kontrakt z NFZ i tak jest zwykle przekraczany.

Dyrektorzy pozostałych placówek uzasadniali brak poradni leczenia bólu niewystarczającym poziomem finansowania i nieogłaszaniem przez NFZ konkursów na takie świadczenia, a także brakiem anestezjologów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna