Mońki. Ruszyła przebudowa Al. Niepodległości. Niektórym mieszkańcom nie podoba się masowa wycinka drzew

– Wszystkie drzewa w centrum wycięte w pień. Rozumiem: remont jest potrzebny, ale warto pomyśleć o przyrodzie. Część z tych kilkudziesięcioletnich drzew można było ocalić, a nie robić z miasta betonową pustynię, a potem sadzić metrowe roślinki – żali się nasz Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji). To jego reakcja na wycinkę drzew wzdłuż Al. Niepodległości. W tym tygodniu ruszyły pierwsze prace.

– Decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) obejmuję wycinkę ponad 60 starych drzew, które kolidowały z przebudową lub były wciąż podcinane, gdyż wrastały w linie wysokiego napięcia – tłumaczy Jarosław Filipkowski, kierownik wydziału dróg w Starostwie Powiatowym w Mońkach, do którego należy droga. Urzędnik uspokaja: – W planie jest odnowienie zielni. W miejsce wyciętych pojawi się więcej drzew, krzewów i nasadzeń bylinowych.

Ponad to stwierdza, że część mieszkańców sama zgłaszała wcześniej potrzebę usunięcia stamtąd drzew, ze względu na uciążliwe sąsiedztwo ptaków lub spadające liście i gałęzie.

Al. Niepodległości to newralgiczna ulica w Mońkach. Jej przebudowa będzie kosztować prawie 4 mln zł. Połowa tej kwoty pochodzi z urzędu wojewódzkiego. Po 25 procent dopłaci starostwo oraz gmina Mońki. Po remoncie ma być wygodniej i bezpieczniej. Przybędzie miejsc parkingowych. Ulica zyska nową nawierzchnię. Na niemal całej długości alei powstanie kanalizacja deszczowa. Część chodników zostanie oddzielona zieleńcem. Powstaną również dodatkowe przejście dla pieszych, m.in. na przeciwko szpitala. W jego pobliżu stanie również zatoka i peron autobusowy, z którego mogą korzystać pacjenci.

– Chcemy aby w przyszłości autobusy, nawet te rejsowe, mogły się zatrzymywać przy samym ZOZ-ie oraz Centrum Leczenia Bólu – zaznacza Jarosław Filipkowski.

Umowny termin oddania inwestycji to koniec września.