- To skutek między innymi niżu demograficznego - tłumaczy Ewa Konstantynowicz, zastępca wójta w Nowince. - Aktualnie uczy się tam zaledwie 15 dzieci.
Gmina podjęła już uchwałę intencyjną i czeka na decyzję Kuratorium Oświaty w Białymstoku.
- Urząd musi uzupełnić dokumenty - informuje wicekurator Bożena Dzitkowska. - Gdy to uczyni, ponownie przeanalizujemy sytuację i - biorąc pod uwagę zarówno głos rodziców, jak i nauczycieli - podejmiemy stosowną decyzję.
W szkole dzieci uczą się tylko w oddziałach O-III. W pierwszej klasie kształci się czworo uczniów, w drugiej - troje, a w trzeciej - ośmioro. Z gminnych statystyk wynika, że w kolejnych latach sytuacja ma być jeszcze gorsza.
Reforma edukacji. Podlaska Wicekurator Oświaty: 5 tys. dodatkowych etatów (wideo)
- W nadchodzącym roku szkolnym do pierwszej klasy przyjdzie tylko jedno dziecko - dodaje Konstantynowicz.
To efekt niżu, ale też tego, że niektórzy mieszkańcy wsi Monkinie posyłają swoje pociechy do szkół w Augustowie, czy Suwałkach, ponieważ w tych miastach pracują.
Do utrzymania placówki, w minionym roku gmina dołożyła ponad 258 tysięcy złotych.
- Gwarantujemy, że uczniowie będą dowiezieni do placówki zbiorczej w Nowince - dodaje zastępca wójta. - Będą w drodze o 20 minut dłużej niż obecnie.
Jeśli kuratorium nie zgodzi się na likwidację, gmina będzie musiała utrzymać szkołę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?