Możesz znaleźć osobę do odśnieżania przez internet

Pierwszy raz dałem ogłoszenie, bo każdy grosz przed świętami się przyda - mówi łomżyniak, który swoją ofertę zamieścił w internecie. - Niestety dotychczas nikt nie zadzwonił.

A podobnych ogłoszeń jest bardzo wiele i dotyczą nie tylko Łomży, ale też okolicznych miejscowości np. Jedwabnego. Z naszych informacji wynika, że za odśnieżenie chodnika przed posesją i dojazdu do garażu trzeba zapłacić średnio ok. 30 zł. Choć trzeba podkreślić, że rozpiętość cenowa jest spora, bo wszystko zależy od tego co trzeba odśnieżyć.

Ale większość łomżyniaków sama bierze łopaty w ręce i odśnieża.

- Muszę przyznać, że trzeba ich za to pochwalić, bo sytuacja w mieście jest niezła - podkreśla Bogdan Rutkowski, komendant Straży Miejskiej w Łomży. - Sporadycznie "wlepiamy" mandaty, częściej przypominamy o konieczności odśnieżania.

Obecnie mandat za nieodśnieżony chodnik wynosi 100 zł.

- Dotychczas mieliśmy tylko dwie sytuacje, gdy właściciel sam nie mógł zrobić porządku przed posesją, ale w obydwu przypadkach były to osoby niepełnosprawne - dodaje komendant. - Jednej z nich z pomocą przyszli sąsiedzi, a drugiej służby miejskie.

Z wiedzy strażników wynika, że łomżyniacy najbardziej narzekają nie na nieodśnieżone chodniki, a na parkingi i małe, osiedlowe uliczki.

Z kolei policjanci i straż miejska baczniej przyglądają się właścicielom sklepów wielkopowierzchniowych i zakładów produkcyjnych.

- Śnieg zalegający na dachach jest niebezpieczny dla ich konstrukcji - podkreśla Krzysztof Pilcicki, oficer prasowy łomżyńskiej policji. - Jeden metr kwadratowy śniegu o przeciętnej gęstości i grubości około 15 cm może ważyć około 50 kg.

Profesjonalne firmy oferują usuwanie śniegu z dachów tak dużych obiektów.
- Koszt zależy od konstrukcji dachu i budynku, ale średnio za m kw. liczymy sobie od 2,5 zł do 3 zł netto - mówi Marcin Piskorz.