Mieszkańcy domów przy ul. Wiosennej, Bursztynowej oraz Chmielnej w Łomży chcą przyłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej mówi jednak: Nie! Koszty byłyby zbyt wysokie.
To dziwne, bo budowane nieopodal przez dewelopera nowe osiedle domków będzie do sieci przyłączone.
Po co kopać dwa razy?
Radna Hanka Gałązka w imieniu mieszkańców wystosowała w tej sprawie protest do prezydenta Łomży. Jak zauważa, trwa obecnie budowa ul. Wiosennej (w ramach modernizacji Szosy do Mężenina). To idealna okazja, by położyć też rury ciepłownicze. Po co bowiem w przyszłości rozkopywać nowe chodniki?
Na zarzuty odpowiada prezes MPEC Marian Mielcarek. Jak informuje, do przedsiębiorstwa wpłynęły 22 wnioski o wydanie warunków przyłączenia węzłów cieplnych do sieci miejskiej z tego osiedla. MPEC sporządził projekt i wykonał analizy opłacalności inwestycji w perspektywie 20 lat. Wyszło, że się jednak nie kalkuluje. Dlaczego więc w przypadku osiedla budowanego przez dewelopera jest inaczej?
Prezes twierdzi, że podmioty ubiegające się o przyłączenie traktowane są równo. Przedsiębiorstwo przyjęło zasadę, iż najważniejszym wskaźnikiem opłacalności jest wartość wewnętrznej stopy zwrotu IRR, której minimalny poziom określono na 5 proc. Podłączenie osiedla dewoloperskiego przy Wiosennej, jak wynika z identycznej analizy, jest opłacalne.
Podłączenie domów na Zawadach (ze względu na duże odległości między posesjami) - już nie. Jako spółka prawa handlowego MPEC ma obowiązek prowadzenia rentownej działalności.
- Jesteśmy zainteresowani rozbudową sieci w nowych obszarach, ale nie za wszelką cenę, gdyż to mogłoby prowadzić do przeniesienia kosztów wynikających np. z amortyzacji sieci i podatku od inwestycji liniowych na pozostałych odbiorców ciepła w Łomży - wyjaśnia Mielcarek.
Nauczeni są cierpliwości
Jak przekonuje Hanka Gałązka, naprawdę niewiele brakuje, by całe przedsięwzięcie było dla wszystkich stron opłacalne.
- Wniosków o przyłączenie do sieci jest w chwili obecnej już dużo więcej - mówi radna.
Na Os. Zawady Przedmieście wciąż przybywa nowych domów. To m.in. w tym kierunku rozwija się miasto. Budowane właśnie ulice dodatkowo podniosą atrakcyjność dzielnicy.
Ciepło z miejskiej sieci byłoby też bardziej ekologiczne. Przypomnijmy, że wartości zapylenia Łomży przekraczają normy właśnie zimą na skutek palenia przez właścicieli domów w piecach węglem, czy nawet odpadami.
- Teraz mówi się o wprowadzeniu w mieście planu niskiej emisji zanieczyszczeń. Będzie wówczas można ubiegać się o dofinansowanie unijne na takie projekty. Jest duża szansa, że ta inwestycja dojdzie do skutku - nie traci nadziei Hanka Gałązka.
Jak wspomina, mieszkańcy dzielnicy też bardzo długo, bo ok. 20 lat, nie mogli doczekać się doprowadzenia tu kanalizacji. Na ciepło więc też poczekają.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?