Muszą wrócić na drogę zwycięstw

Miłosz Karbowski
W Hajnówce czekamy na takie właśnie obrazki
W Hajnówce czekamy na takie właśnie obrazki A. Zgiet
Hajnówka. Niezwykle interesująco będzie w sobotni wieczór w Hajnówce. Pronar Parkiet, po trzech porażkach, zechce przełamać złą serię. Rywal to drugi z beniaminków, MKS MOS Będzin. Ten zespół, po równie świetnym początku, dwukrotnie przegrał.

- Każdy beniaminek na początku jest mocny. Teraz Będzin też ma swój przestój. Myślę, że po tym meczu wszystko wróci do naszej "normy", czyli znów będziemy wygrywać i nikt nie będzie pamiętał, że mieliśmy jakieś wpadki - mówi środkowy Pronaru Łukasz Staniewski.

Do drużyny wróci libero Tomasz Knasiecki, którego brakowało w Międzyrzeczu z powodu problemów żołądkowych.

- Jest na zwolnieniu do końca tygodnia, ale to twardziel i już trenuje. Chyba zagra, choć nie wiem czy w pełnym wymiarze - mówi trener Paweł Blomberg.

Szkoleniowiec w tym tygodniu skupił się na poprawie przyjęcia zagrywki. Nasi siatkarze w ostatnich meczach mieli duże problemy z odbiorem szybującego serwisu.

- Poświęciliśmy na to dużo czasu. Mam nadzieję, że taka zagrywka nie będzie sprawiała już kłopotów. Z ostatniego treningu jestem bardzo zadowolony. Zawodnicy są dynamiczni i głodni gry - mówi "Współczesnej" Blomberg. - Chłopcy są trochę rozgoryczeni, bo tak wspaniale zaczęli sezon. Na własnej skórze przekonaliśmy się, ile w siatkówce może znaczyć jedna piłka. Amerykanie w Lidze Światowej byli o akcję od porażki z Polską i odpadnięcia z turnieju, a potem wygrali finał. Bielsko-Biała z nami znalazła się też o piłkę od wyniku 1:3. Teraz wszystko wygrywa, a my odwrotnie - dodaje trener Pronaru.

"Traktory" nie zmiękły po ostatnich porażkach.

- Jesteśmy zmotywowani. Ostatnio przegraliśmy w Międzyrzeczu, ale to żadna tragedia, bo przeciwnik to bardzo silny zespół i popełniał mało błędów. Jedyny mecz, który nam nie wyszedł, to ten w Hajnówce z Jaworznem - mówi Łukasz Staniewski.

W zespole z Będzina zobaczymy dwie legendy polskiej siatkówki: olimpijczyka z Aten 36-letniego Piotra Gabrycha i 39-letniego Rafała Legienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie