Na bezdrożach czuje się rewelacyjnie

Auto ma wysokie, osłonięte metalowymi płytami podwozie, szerokie nadkola, matowe zderzaki i całkiem ładną bryłę.

Atutem jest też bardzo sprawny napęd na cztery koła oparty na mechanizmie Haldex czwartej generacji.

Samochód rzuca się w oczy i jest jedną z ładniejszych dotychczasowych wersji Octavii. Scout ma o 4 cm większy prześwit od "zwykłej“ Octavii.

Dzięki temu możemy mieć pewność, że nie otrzemy podwoziem o podłoże przy pokonywaniu piaskowych dróg z koleinami. Na dachu auta są czarne relingi.
Uwagę zwracają także duże, siedemnastocalowe koła i światła przeciwmgielne pod przednimi reflektorami.

Wnętrze samochodu nie rozczarowuje - mamy tu wysokiej jakości materiały wykończenia, a koło kierownicy jest pokryte skórą.

Dwustrefowa klimatyzacja chłodzi także schowki. Wewnątrz można znaleźć też takie dodatki, jak tempomat, czujnik deszczu, czy nawiew tylnej kanapy.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to w Scoucie znajdziemy większość współczesnych aktywnych i biernych systemów - od poduszek i kurtyn powietrznych po osiem elektronicznych systemów panujących nad trakcją samochodu, w tym oczywiście ABS i ESP.

Scout jest przestronny - miejsca nie brakuje także dla kierowcy i pasażerów. Udało się także zachować pojemny bagażnik - do dyspozycji mamy 580 litrów przestrzeni (1620 l po rozłożeniu tylnej kanapy).

Scout jest wyrozumiały dla nierówności asfaltu i dobrze trzyma się zakrętów.
Testowaliśmy auto z benzynowym silnikiem 1,8 TSI - jednym z najbardziej udanych motorów montowanych w autach czeskiej marki. Pozwala on nie tylko na dynamiczną jazdę, ale też dba o portfel - w przypadku naszych wycieczek średnie spalanie nie przekroczyło 8 l/100 km. W katalogu auta producent podaje zbliżoną wartość: 7,7 l/100 km. Zawieszenie nie jest zbyt twarde - ten samochód nas nie wytrzęsie na wybojach.