Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na lekarstwa traci majątek. 18-latka wciąż potrzebuje naszej pomocy

Helena Wysocka [email protected]
sxc.hu
Chora na białaczkę Sylwia jest już w domu, ale pozostaje pod opieką lekarzy.

Oznacza to, że przynajmniej raz w miesiącu musi pojechać do białostockiej kliniki. - Czasem i częściej - przyznaje dziewczyna. - Np. nie umiem poradzić sobie z wysoką gorączką. A dopada mnie bardzo często. Niestety, takie wyjazdy wiążą się z dużymi wydatkami.

O mieszkającej we wsi Ługiele Sylwii Kamińskiej pisaliśmy. 18-letnia dziewczyna, uczennica jednej z suwalskich szkół zachorowała w połowie minionego roku. Zasłabła na bazarze. Badania wykazały, że cierpi na ostrą białaczkę. Sylwia trafiła do białostockiego szpitala, gdzie została poddana m.in. chemioterapii. Po ponad półrocznym leczeniu dziewczyna, tuż przed wielkanocnymi świętami, wróciła do domu.

- Chciałabym wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie finansowe - mówi 18-latka. - Gdyby nie pomoc, nie wiem, czy stać byłoby nas na terapię.

Kamińscy ledwo wiążą koniec z końcem. Wychowują pięcioro dzieci, utrzymują się z 20-hektarowego gospodarstwa.

- Czasem było tak, że nie mieliśmy pieniędzy, aby pojechać do przebywającej w szpitalu córki - przyznaje Krystyna Kamińska. - Musieliśmy dokonywać wyborów: jechać do Sylwii, czy kupić chleb pozostałym dzieciom. Na szczęście, chora córka to rozumiała.

Po naszej publikacji, z pomocą rodzinie pośpieszyli suwalscy przedsiębiorcy, ale nie tylko. Zbiórkę pieniędzy przeprowadzono także w szkole i na terenie gminy. A w minionym miesiącu, z inicjatywy wiżajeńskiej parafii odbył się na rzecz Sylwii charytatywny mecz. Zebrane w ten sposób pieniądze zostały przekazane na konto dziewczyny. Będą wykorzystane wyłącznie na jej leczenie.

- Muszę przyjmować bardzo drogie lekarstwa - przyznaje Sylwia. - Nie mówiąc już o tym, że jednorazowy wyjazd do Białegostoku, to wydatek rzędu stu złotych.

Dziewczyna ma nadzieję, że do września stanie na nogi. Chce bowiem kontynuować naukę i jak najszybciej podjąć pracę, aby mieć pieniądze na dalszą kurację.

Jak pomóc?

Sylwię Kamińską można wesprzeć przekazując pieniądze na jej konto: 07109027760000000116699224. Rodzina potrzebuje także materiałów budowlanych. Chora dziewczyna zajmuje zagrzybiony pokój, co nie sprzyja jej rekonwalescencji. Kamińscy muszą ocieplić pomieszczenie, a na to także nie mają funduszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna