Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Śląsk bez Marczaka

Miłosz Karbowski [email protected]
Mariusz Marczak, bezapelacyjnie piłkarz rundy w ŁKS-ie Łomża, nie zagra dziś w Bytomiu z Polonią.

Jeszcze w sobotę w Gdańsku "Manolo" szalał w swoim zwyczaju przeciwko Lechii. Tym razem, ze względu na kłopoty z pachwiną, nie wsiadł nawet do autobusu, który wyjechał wczoraj do Bytomia. Dołączył do listy kontuzjowanych. Na niej znajdują się już: Piotr Petasz, Paweł Strózik i Łukasz Adamski.

Szukanie optymizmu

Wobec i tak przygnębiającej sytuacji drużyny (tylko 4 punkty, pusta kasa), kontuzja Marczaka mogłaby się wydać gwoździem do trumny. Polonia to silna, solidna i doświadczona drużyna. W Białymstoku o mało nie upokorzyła Jagiellonii. Ten remis rozdzielił zwycięstwa: w Opolu nad Odrą 3:0 i u siebie ze Śląskiem Wrocław 1:0. Ewentualne trzy punkty w meczu z ŁKS-em dałyby bytomianom awans na 5. miejsce w tabeli.
Ale podopieczni Czesława Jakołcewicza potwierdzili już, że w drugiej lidze nie ma kogo się bać. - Wiem wszystko o Polonii. Wynik zależy od tego, jak moi piłkarze zrealizują założenia. Polonia ma bardzo dobrą defensywę, praktycznie niezależnie gdzie gra, broni się pięcioma zawodnikami. Ale obrońcy są wysocy i można ich oszukać prostopadłymi podaniami. Będziemy też próbować kontrataków i stałych fragmentów gry - mówi o taktyce Jakołcewicz, ale zaznacza też, iż o "nawet o punkt będzie trudno".

Uśmiechnij się trzynastko

Dla łomżan to 13. mecz w II lidze. W ostatni weekend ta liczba okazała się łaskawa dla Jagiellonii. W 13. kolejce, 13 października w piątek, pokonała w Chorzowie Ruch. Skala trudności zadania, jakie stoi przed łomżanami, jest podobna. W roli faworyta meczu stawiać należy polonistów.

Nic nie dopisywać

Kapitan bytomskiej ekipy Jacek Trzeciak widział ŁKS w akcji i twierdzi, że jego zespół czeka ciężka przeprawa: - To bardzo dobrze poukładana drużyna. Potrafi grać w piłkę. Obejrzałem m.in. jej mecz w Chorzowie. To, że ŁKS zajmuje ostatnie miejsce, absolutnie nie znaczy, iż możemy już dopisywać sobie trzy punkty - mówi "Współczesnej" Trzeciak.
Bytomianie powinni zagrać w pełnym składzie, choć niektórzy, w tym Trzeciak, są mocno poobijani po ostatnich spotkaniach. Zespół Polonii dobrze zna jej były zawodnik, obecnie napastnik ŁKS-u Andrzej Rybski. Latem jego gol zapewnił bytomianom utrzymanie w II lidze po barażach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna