Począwszy od listopada Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Łomży wprowadzi tzw. kartę miejską. Na razie będą mogli z niej korzystać posiadacze biletów miesięcznych. Otrzymają ją prawdopodobnie już pod koniec października.
Ze zdjęciem lub bez
- Na początek do obsługi systemu uruchomimy dwa punkty - tłumaczy Janusz Nowakowski z MPK w Łomży. - W tym mieszczącym się w naszej siedzibie będzie można złożyć wniosek o wydanie karty i ją odebrać, a w ratuszu systematycznie ją doładowywać.
Kiedy już otrzymamy taką kartę, trzeba będzie ją "kasować" zaraz po wejściu do autobusu. Wystarczy przybliżyć ją do kasownika na odległość kilkunastu centymetrów. Nie trzeba jej szukać np. w torebce, bo gdy tylko usłyszymy krótkie "pik!", możemy być pewni, że bilet jest już "skasowany".
Ci pasażerowie, którzy korzystają z ulg, mogą rozważyć wyrobienie imiennej karty ze zdjęciem. Wówczas np. uczeń podczas kontroli nie będzie musiał mieć legitymacji, za której brak narażałby się dziś na karę. Posiadacze ulgowych kart bez zdjęć będą musieli mieć dokument potwierdzający ich tożsamość.
Tańszy niż zwykły
Dodatkową zachętą do wykupienia karty miejskiej ma być jej cena. Elektronicznego biletu miesięcznego nie obejmą nadchodzące podwyżki. Tak więc normalny na jedną i dwie linie pozostaną w cenie 71 i 77 zł. Ten na wszystkie kosztuje 81 zł.
Wdrożenie systemu kosztowało 620 tys. zł. Wykonawca zobowiązał się dostarczyć 5 tys. kart.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
