Łącznie organizatorzy przepytali 1800 kierowców aut osobowych. Poza Bydgoszczą i Toruniem - także w Zielonej Górze, Lesznie, Częstochowie i Tarnowie. Pytania dotyczyły największych grzechów kierowców, wiedzy o udzieleniu pierwszej pomocy, odpowiedniego utrzymania auta i miejsca ekologii w motoryzacji.
Bydgoszczanie nieco "wolniejsi" od torunian.
Wśród grzechów z każdym miast kierowcy wymieniali nadmierną prędkość. W Bydgoszczy przyznało się do tego 40 proc. pytanych, w Toruniu - 42 proc. Drugim poważnym przewinieniem są rozmowy przez telefon w czasie jazdy -w Bydgoszczy 27 proc., w Toruniu 24 proc.
Na trzeciego
Trzecim - ryzykowne wyprzedzanie. Najczęściej wyprzedzają na trzeciego kierowcy z Zielonej Góry (16 proc.), najrzadziej torunianie - przyznało się do tego tylko 8 proc. ankietowanych. Bydgoszczanie pod tym względem są bliżsi grzechom kierowców zielonogórskich.
Aniołowie są wśród nas
Bo tylko tak można nazwać kierowców, którzy zapewniają, że nie popełniają żądnych błędów i że nie mają zupełnie nic na sumieniu. Niestety, jest ich o wiele za mało - tylko jeden na dwustu ankietowanych - zarówno w Bydgoszczy, jak i Toruniu, jak i w pozostałych czterech miastach.
Co szósty pod wpływem
Za to co szósty przyznał się, że zdarza mu się kierować autem po spożyciu alkoholu. To najciemniejsza strona motoryzacji...
Co drugi nie potrafi
Organizatorzy postanowili również sprawdzić, czy kierowcy są w stanie zdać najtrudniejszy i najbardziej odpowiedzialny egzamin na drodze - udzielić pomocy poszkodowanym w wypadku. Niestety, wynik testu okazał się zatrważający. W Bydgoszczy ponad połowa kierowców (54 proc.) przyznała się, że nie potrafi udzielić tej pomocy, bo nie jest do tego przygotowana, w Toruniu pod tym względem jest lepiej - do nieznajomości niesienia pomocy na drodze przyznało się 38 proc. ankietowanych.
Wylewają olej byle gdzie
Nie mogło też zabraknąć pytań z dziedziny ekologii. Dla 66 proc. bydgoskich kierowców ważne jest, by olej silnikowy był przyjazny dla środowiska. 66 proc. bydgoszczan i nieco mniej torunian wymienia olej w serwisach. Natomiast co 12 zmieniając go w domowych warunkach, często na działkach, po prostu wylewa go byle gdzie, lub spala w piecach, kominkach itp.
Organizator imprez - ExxonMobil obliczył: Rocznie na polskim rynku sprzedaje się ponad 57 mln litrów oleju silnikowego. Każdego więc roku ponad 4,5 mln litrów zużytego oleju stwarza zagrożenie dla środowiska.
Mity olejowe
Bydgoszczanie zmieniają olej co 13,6 tys. kilometrów, torunianie co 15,4 tys. km. I jedni i drudzy kierowcy sądzą, że oleje syntetyczne można używać tylko w nowych samochodach, że nie sprawdzają się one w autach o dużym przebiegu, że syntetyczne mogą spowodować rozszczelnienie silnika, że auta z instalacją gazową potrzebują specjalnego oleju... A to wszystko są mity - mówią producenci oleju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?