Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najdroższe auta w Białymstoku. 600 tysięcy za samochód

ewil
sxc.hu
Ceny najdroższych aut oferowanych przez dilerów zapisuje się w setkach tysięcy złotych.

Mimo to, białostockie salony nie narzekają na brak klientów. Luksusowe samochody sprzedają się regularnie kilka razy do roku.

Jak udało nam się ustalić, najdroższe auto kosztowało aż 600 tys. zł.

- Było to BMW z serii 7 - mówi doradca ds. sprzedaży w salonie BMW. - Takie samochody nie są oczywiście sprzedawane na codzień, ale średnio raz na rok dokonujemy transakcji na taką skalę.

Rekordzista, który plasuje się na drugim miejscu też pochodzi z salonu BMW. Jest to model X6, a jego górna granica cenowa może wynosić nawet 477 tys. zł. Jak powiedział nam doradca ds. sprzedaży, jest to jedno z popularniejszych modeli BMW w klasie Premium.

Następny w kolejności jest salon Toyoty. Tam najdroższy model sprzedany to Land Cruiser V8, jego cena wyniosła niebotyczną sumę 377 tys. zł. Często kupowane modele z tej klasy to też terenówki - Land Cruiser 150 i Rav4.

- Najdroższym autem, jakie sprzedałem było Mitsubishi Pajero. Kosztowało okrągłe 225 tys. - mówi Jacek Łukaszewski, doradca ds. sprzedaży w salonie Subaru. - Co prawda w przypadku klasy Premium trudno mówić o popularności, ale średnio kilka razy do roku przychodzą do nas klienci, którzy są zainteresowani kupnem takiego auta - dodaje Jacek Łukaszewski. - Najczęściej wybierają Subaru Outback, którego cena waha się od 140 do 230 tys. zł.

Jak udało nam się ustalić, samochody w takich cenach najczęściej idą w ręce biznesmenów, przedsiębiorców i prezesów firm. Co do kolorów, jakie wybierają, to są to najczęściej czernie, brązy i ciemne odcienie szarości.
- Zazwyczaj sprzedaje się 5-6 kolorów, mimo, że wystawionych jest 20 - mówi doradca w salonie Volvo. - Czasem ktoś kupi czerwone, białe auto, ale są to tylko pojedyncze sztuki. Nie wiem, czemu tak jest, ale Polska rządzi się kolorami czarnym, beżowym i zielonym.

Wszystkie samochody w takich cenach są dostosowane indywidualnie do potrzeb klienta. Ci, którzy są zdecydowani zapłacić taką sumę, muszą mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. I mają też specjalne życzenia.

- Ostatnio wymienialiśmy całą tapicerkę w samochodzie, bo klient zażyczył sobie skórzaną, ale w kolorze bordowo-czarnym - mówi Jacek Łukaszewski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna