Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najważniejsze są czas i pieniądze

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Dojazd pociągiem na rozprawę do Olsztyna zajmuje ełczanom prawie 3 godziny. Niewiele mniej podróż samochodem. Gdyby sprawa odbywała się w suwalskim sądzie, wystarczyłyby 2 godziny.

Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości chce, aby Sądy Rejonowe z Ełku, Olecka, Pisza i Giżycka obejmujące swoją działalnością wszystkie mazurskie powiaty podlegały pod Sąd Okręgowy w Suwałkach, a nie - jak do tej pory - w Olsztynie. Rozporządzenie w tej sprawie miałoby wejść w życie już 1 lipca.

Zmiana utrudni pracę

Z projektem zapoznali się już sędziowie i władze samorządowe z Warmii i Mazur. Opinie są zgodne: proponowane rozwiązanie utrudni pracę nie tylko sędziom, ale i śledczym.

- Jesteśmy przeciwni tym zmianom - mówi sędzia Waldemar Pałka, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie. - Taka reorganizacja utrudniłaby współpracę z policją i prokuraturą. Teraz wszystkie organy działają w obrębie jednego województwa i tak powinno pozostać.

W podobnym tonie wypowiada się Marian Podziewski, wojewoda warmińsko-mazurski. Jego zdaniem, zasięg działania sądów okręgowych powinien być zgodny z granicami administracyjnymi województw.

Wolimy jechać tam, gdzie jest bliżej

Zgodnie z planami Ministerstwa Sprawiedliwości, na przykład na rozprawę rozwodową pojedziemy do Suwałk, a nie do Olsztyna. Dla większości mieszkańców mazurskich powiatów jest to dobra wiadomość. Najbardziej ucieszą się z niej olecczanie. Po zmianach do pokonania będą mieli zaledwie 43 kilometry, a nie jak dotychczas - 195.

Dużo bliżej będą też mieli mieszkańcy Ełku. Zwłaszcza jeśli na rozprawę wybiorą się samochodem. Dojazd do Olsztyna krętą i dziurawą trasą przez Mikołajki zajmuje ponad 2 godziny. Wyjazd do Suwałk - o połowę mniej.

- Lepiej jechać tam, gdzie jest bliżej. Liczą się czas i pieniądze - uważa ełczanka Sabina Olechowska.
Nieco bliżej Suwałk niż Olsztyna leży również Giżycko. Jednak mieszkańcy tego miasta i Pisza mają lepsze połączenie kolejowe ze stolicą Warmii i Mazur.

Czekają na nas z otwartymi rękami

Z pomysłu ministerstwa cieszą się suwalscy sędziowie. Jak zapewniają, są gotowi na przejęcie spraw wszystkich czterech sądów rejonowych.

- Mamy dobrą kadrę i odpowiednie budynki - twierdzi sędzia Marcin Walczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Suwałkach. - Bardzo często Sąd Apelacyjny w Białymstoku przekazuje nam do ponownego rozpatrzenia sprawy z terenu Mazur. Uzasadnia to m.in. lepszym połączeniem z Suwałkami niż z Olsztynem. Tylko w ubiegłym tygodniu dostaliśmy dwie takie sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna