Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowy Fundusz Zdrowia w 2014 r. Problemy dla chorych

Urszula Ludwiczak [email protected]
Gdy część świadczeniodawców umów z NFZ-em nie podpisze, dostęp do świadczeń pielęgniarskich drastycznie się zmniejszy. A już teraz jest do nich niemała kolejka.
Gdy część świadczeniodawców umów z NFZ-em nie podpisze, dostęp do świadczeń pielęgniarskich drastycznie się zmniejszy. A już teraz jest do nich niemała kolejka. sxc.hu
Pacjentami obłożnie chorymi nie będzie miał kto się zająć - ostrzegają pielęgniarki i lekarze. Okuliści dodają, że osoby, czekające na zabieg usunięcia zaćmy, będą mieć wszczepiane gorsze soczewki.

Takie będą efekty zmian w finansowaniu świadczeń, proponowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia od 2014 r. Jeśli wejdą w życie, uderzą w osoby najciężej chore i starsze.

Rozbój na pielęgniarce

NFZ chce obniżyć wyceny niektórych świadczeń nawet o około 40 proc. Proponowane zmiany dotkną m.in. najciężej chorych, po zabiegach szpitalnych lub urazach, którzy objęci są pielęgniarską opieką długoterminową.

Nie leżą w szpitalu, a czynności pielęgniarskie (m.in. zastrzyki, cewnikowanie, drenaże ułożeniowe) i pielęgnacyjne (m.in. mycie, wymiana pampersów, usprawnianie ruchowe) mają zapewnione w domach. Pielęgniarki przychodzą do nich cztery razy w tygodniu.

Według planów, jeżeli pacjent nie będzie wymagać przynajmniej jednej czynności pielęgniarskiej (np. zastrzyku), NFZ zapłaci pielęgniarce o 40 proc. mniej.

- Nie podpiszemy takiego kontraktu - mówi wprost Ewa Taranta, szefowa białostockiego NZOZ Fidos. - 60 proc. stawki za pacjenta, który nie wymaga zabiegów, to ok. 12 zł. Czyli pielęgniarce przypadnie z tego jakieś 5 zł, bo przecież z 12 zł trzeba odliczyć koszty dojazdu, zużytych materiałów, podatek itp. To rozbój w biały dzień.

Opieka pielęgniarska ma służyć poprawie stanu zdrowia pacjenta, czyli np. wyleczeniu odleżyny. A gdy część świadczeniodawców umów z NFZ-em nie podpisze, dostęp do świadczeń pielęgniarskich drastycznie się zmniejszy. A już teraz jest do nich niemała kolejka.

Propozycje dotyczą też osób, które objęte są tzw. wentylacją mechaniczną, czyli korzystają m.in. z respiratora lub koncentratora tlenu w warunkach domowych.

Obecnie w naszym województwie NFZ płaci za te świadczenie 170 zł. Opieką objętych jest 39 dorosłych i 11 dzieci. W ramach świadczenia pacjent ma zapewnioną raz w tygodniu wizytę lekarza, dwa razy - pielęgniarki i tyle samo - rehabilitanta.

Od 2014 r. wentylowani w domach zostaną podzieleni na dwie grupy pacjentów: inwazyjnych i nieinwazyjnych.

- Za tych pierwszych, którzy wymagają podłączenia do respiratora i częstszych wizyt lekarza, nadal będziemy płacić tyle samo. W drugim przypadku, gdy tlen podawany jest incydentalnie, wycena zmaleje do 102 zł - tłumaczy Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. - Chodzi o zróżnicowanie realnych kosztów, jakie ponosi świadczeniodawca - podkreśla.

Tymczasem według świadczeniodawców, obie grupy wymagają takiej samej opieki. Pacjenci różnią się tylko tym, że w przypadku pierwszych wykorzystywana jest rurka tracheotomijna, a drugich - maska.

Większe ryzyko powikłań

NFZ planuje obniżyć także wycenę leczenia zaćmy (o 36 proc.), argumentując to dotychczasowym "przeszacowaniem kosztów zabiegu." Środowisko okulistów już protestuje, bo niższe wyceny to niższa jakość usług, czyli np. gorsze soczewki. A to z kolei - większe ryzyko powikłań. Zdaniem lekarzy, NFZ nie bierze pod uwagę, że w cenie operacji należy uwzględnić nie tylko materiał, ale też np. opiekę anestezjologiczną.

- Pacjent do operacji nie może dopłacić, a my przecież nie zmniejszymy zespołu, wykonującego zabiegi - mówi Urszula Łapińska, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Białymstoku, która już szykuje się na straty finansowe.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna