Tom Forester, czyli Tomasz Laskowski, 23-letni łomżyniak znalazł się w elitarnym gronie producentów muzyki elektronicznej, zaproszonych do udziału w projekcie klubowej reedycji albumu królowej polskiego rocka - Kory pt. "Ping Pong - Małe wolności".
Dwupłytowe wydawnictwo, zawierające oryginalne nagrania oraz krążek z ich "klubowym alter ego" właśnie trafiło na sklepowe półki. A sama piosenkarka przedpremierowo wykonała poddaną retuszowi przez Tomka piosenkę "Jedno Słowo" w finale rozrywkowego programu TV Polsat "Got to dance. Tylko taniec".
Zrobiłem to dla swoich fanów
Autorami remiksów utworów Kory - w różnych stylach: od funky house po brzmienia typu dubstep - są światowi producenci i DJ-e, m.in. Stonebridge ze Szwecji, Denis The Menace z Niemiec, duet WaWa. 23-latek z Łomży dołączył do nich trochę dzięki szczęściu, a trochę dzięki temu, że (mimo młodego wieku) na klubowej scenie jest już prawdziwym weteranem.
- Moi przyjaciele, którzy pracowali przy tym projekcie zadzwonili do mnie z zaproszeniem - opowiada Tom. - Podoba mi się twórczość Kory, w ogóle lubię polską muzykę, która w mediach jest niedoceniana - dodaje.
Chętnie wziął udział w nagraniu. Jego remiks w porównaniu z pozostałymi interpretacjami najmniej ingerował w strukturę oryginalnej wersji utworu, m.in. pozostawił cały wokal. Dzięki temu Kora mogła zaśpiewać klubową wersję swego hitu podczas polsatowskiego show.
- Przyjąłem wyzwanie wykonania remiksu, gdzie połączyłem swój styl z charakterystycznym dla Kory "rockowym pazurem" - tłumaczy muzyk.
Nie każdemu takie połączenie elektronicznych i rockowych dźwięków przypadnie do gustu. I jak to zwykle bywa, pojawiły się krytyczne głosy względem projektu reedycji albumu w Sieci.
Młody DJ? To nie o mnie!
Tomasz Laskowski muzyką elektroniczną fascynuje się od najmłodszych lat. Jako DJ zaczął koncertować, mając lat 16. Na swoim koncie ma występy zarówno w kraju, jak i zagranicą: w Niemczech, Rosji, Czechach, Estonii. Nie lubi określenia "młody DJ z województwa podlaskiego".
- Młody to ja byłem wtedy, gdy zaczynałem - mówi.
Nie jest to ani łatwa praca, ani zajęcie, z którego można się utrzymać - przynajmniej w Polsce. Szansę na wielką karierę dobry DJ ma za zachodnią granicą. Stąd obco brzmiące pseudonimy polskich artystów sceny elektronicznej.
Obecnie Tomasz zawodowo zajmuje się grafiką komputerową, skończył studia inżynierskie (automatyka i robotyka na PWSIiP). Ale chciałby, żeby to tworzenie muzyki było zajęciem pierwszoplanowym. Ten i kolejny rok - jak podkreśla - stawia wszystko na jedną kartę. Nie ukrywa, że liczy na współpracę z innymi gwiazdami polskiej sceny muzycznej. Już teraz pracuje jako producent z pewnym bardzo znanym zespołem. Nie możemy jednak zdradzić, z jakim.
W najbliższy piątek Tom Forester jedzie zaś do warszawskiego klubu Utopia, by wziąć udział w oficjalnej imprezie promocyjnej płyty "Ping Pong - Małe wolności", z udziałem artystów biorących udział przy jej tworzeniu.
Z pewnością jeszcze nie raz o Tomku usłyszymy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?