Cóż tam słychać w Białymstoku? - od razu uprzedza nasze wszelkie pytania o mecz Polonii 2011 z Żubrami popularny "Inżynier". Taki przydomek dorobił się po ukończeniu Politechniki Leszek Karwowski.
Chciał zostać kajakarzem. Nic dziwnego, wszak urodził się w Augustowie. Jednak jego wzrost, 205 cm, bardziej predysponował go do gry w koszykówkę. W 1992 roku pojawił się w Białymstoku i przez trzy sezony grał w Instalu. Szybko jego talent zauważyli działacze z Pruszkowa. Został graczem Pekaesu, z którym zdobył mistrzostwo Polski w 1998 roku, wicemistrzostwo 1997 i dwa Puchary Polski. Ostatnie lata to występy i nauka młodzieży Polonii 2011 Warszawa.
- Dlaczego dzisiaj przegraliśmy po raz piąty w historii z Żubrami? Białostoczanie wciąż są bardziej doświadczonymi koszykarzami od nas - mówi Leszek, który w sobotę rzucił Żubrom 22 punkty.
- Wykorzystali słabe punkty mojej drużyny, lepiej dzisiaj odczytali naszą grę, penetrowali dobrze strefę podkoszową i wygrali zasłużenie - stwierdza koszykarz, który rozciera bolącą głowę po zderzeniu z Piotrem Brzozowskim.
- Ten guz będzie efektem twojego przewinienia...
- Dostałem łokciem. To był mój faul oczywiście. Do sędziów nie mam większej pretensji, ale gwizdali nierówno. Taką samą sytuację pod naszym koszem ocenili inaczej - mówi koszykarz Polonii 2011.
- Z Żubrami zagraliście pressingiem niemal na całym boisku. To była wasza taktyka na mecz tylko z białostoczanami?
- Wcale nie. Gramy tak w każdym spotkaniu. Mamy młodych koszykarzy. W naszej drużynie występują niemal wszyscy zawodnicy z drużyny juniora starszego, z którą zdobyliśmy mistrzostwo Polski.
- Na waszej ławce przesiedział cały mecz Krzysztof Sulima - też medalista mistrzostw kraju juniorów z Gimbasketem Białystok...
- Dzisiejsze tempo gry było jeszcze za szybkie dla Sulimy, ale przed nim jeszcze przyszłość.
- Dziękujemy za rozmowę
- Tylko nie zapomnijcie ode mnie pozdrowić wszystkich kibiców koszykówki w Białymstoku.
I tak też dziś czynimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?