Niedawna wymiana szefa i ścisłego kierownictwa Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku spowodowała również falę roszad kadrowych w jednostkach niższego szczebla. W piątek zapytaliśmy szefa łomżyńskiej policji, czy on sam zamierza dołączyć do kolegów z dwóch okolicznych jednostek i podobnie jak oni przejść na emeryturę.
Powiatowe roszady
- Nie mam zamiaru jeszcze odchodzić, ani też nikt mnie o to nie prosił - oświadczył insp. Andrzej Ryński, szef łomżyńskiej komendy. - Zresztą myślę, że wciąż wielu może się jeszcze ode mnie sporo nauczyć.
Inaczej rzecz się ma jednak w przypadku komend powiatowych w Kolnie i Zambrowie. Kierujący tą pierwszą insp. Andrzej Krysiak w połowie zeszłego miesiąca przeszedł na emeryturę. Kolneńską jednostką kierował przez blisko rok.
O wiele dłużej, bo siedem lat, komendą w Zambrowie kierował za to insp. Krzysztof Radomski, który również odszedł na emeryturę. Jak dotąd nazwisk następców obu panów nie poznaliśmy.
Kadrowe niepokoje
Wracając do Ryńskiego zapytaliśmy również o sytuacje kadrową w samej jednostce. Okazuje się, że w komendzie wciąż pozostają nieobsadzone wakaty ale nawet jeśli wkrótce to się zmieni, to będą to głównie świeżo upieczeni funkcjonariusze.
Bo wielu doświadczonych odeszło przez zamieszanie jakie powstało wokół emerytur mundurowych. Najwięcej powodów do niepokoju w Łomży jest w pionach prewencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
