Naszą rolą jest stworzenie domowej atmosfery

Dzięki aktywności Barbary Śliwińskiej i jej zaangażowaniu, Miejskie Przedszkole nr 1 jest znane w całym województwie. Jego wychowankowie zdobywają wysokie miejsca w wielu konkursach.

Mali liderzy
Barbara Śliwińska kładzie ogromny nacisk na rozwój dzieci. Dlatego w przedszkolu działają koła zainteresowań:plastyczne, szachowe, teatralne, sportowe i muzyczne. Nic dziwnego, że maluchy są przygotowane, aby brać udział we wszelkich konkursach i olimpiadach.

W styczniu tego roku dzieciaki zajęły drugie miejsce w II Wojewódzkim Przeglądzie Zespołów Kolędniczych Hajnówka 2009. Z kolei w maju Akademii Malucha została zwycięzcą w Konkursie Piosenki Autorskiej, który odbył się pod patronatem marszałka województwa. Wciąż rośnie kolekcja pucharów, jakie zdobywają przedszkolaki...

Dobry gospodarz dobre pomysły
Pani Barbara dba nie tylko o to, żeby jej wychowankowie gościli na tego typu imprezach, ale sama organizuje je w swoim przedszkolu. Placówka przy ul. Sadowej jest gospodarzem m.in. olimpiady sportowej. W tym roku dzieciaki z zambrowskich przedszkoli zmagały się na niej już po raz szósty. Gościem honorowym był olimpijczyk Zygmunt Smalcerz.

Akademia Malucha gości nie tylko przedszkola z Polski. 23 maja do akademii zawitała delegacja z przedszkola Ążuliukas z Visaginas na Litwie.

Wysoka poprzeczka
Dyrektor stara się, aby wykonać podjęte zadania jak najlepiej, chociaż zdaje sobie sprawę, że nie zawsze się coś udaje. Takiego podejścia, jak również pokory nauczyła się od Krystyny Boguckiej, która kilka lat temu również była dyrektorką "jedynki".

- Pani Krystyna jest niezwykłą osoba. Wiele się od niej nauczyłam. Często podkreślała, że należy żyć tak, aby nie robić krzywdy innym - tłumaczy Śliwińska.
Barbara Śliwińska wysoką poprzeczkę stawia również swoim pracownikom.
- To muszą być osoby, które są kreatywne, chcą pracować i podnosić swoje kwalifikacje - wylicza pani Barbara. Dodaje, że inaczej nie da się być dobrym pedagogiem.

- To ciężka praca, dlatego trzeba być pewnym, że chce się ją wykonywać. Najtrudniej jest sprostać wymaganiom dzieci i rodziców - mówi.