Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze drogi jak szwajcarski ser

Urszula Gronostajska [email protected]
Pod śniegiem, w drogach kryje się wiele dziur
Pod śniegiem, w drogach kryje się wiele dziur sxc.hu
Ledwo drogowcy skończyli odśnieżać, a już mają pełne ręce roboty. Teraz muszą naprawić szkody jakie wyrządził mróz.

Ulice Łomży już przypominają szwajcarski ser, a przed nami jeszcze ponad miesiąc zimy. Drogowcy łatają ulice jak tylko mogą, niestety jest to jedynie chwilowe. Trzeba będzie poczekać aż zrobi się cieplej, aby wziąć się za poważniejsze naprawy jezdni.

Łatanie "na zimno"

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży od początku sezonu wydało już 15 tys. złotych na naprawy dróg.

Najgorsze jest to, że takie działania są tymczasowe. Bo wszelkie roboty mogą być prowadzone jedynie przy dodatnich temperaturach. Robotnic łatają dziury "na zimno". Bo żaden zakład, który wytwarza gorącą masę, nie uruchomi produkcji dla pięciu czy sześciu ton. To się mu po prostu nie kalkuluje,

- Na razie łatamy dziury "na zimno" - przyznaje Arkadiusz Kułaga, dyrektor MPGKiM w Łomży. - Niestety nie wytrzymają nawet do lata.

Obecnie drogowcy łatają jedynie te nawierzchnie, które wymagają pilnej naprawy. Najczęściej są to ulice, rozjeżdżone przez tiry czyli ul. Wojska Polskiego, rondo Kościuszki czy ulica Zjazd. Wielu kierowców zgłasza wszelkie drogowe uciążliwości bezpośrednio do przedsiębiorstwa.

Kierowco uważaj na wyrwy!

Jazda przez miasto po odwilży przypomina slalom. Trzeba uważać aby nie wpaść w dziurę i nie uszkodzić sobie auta.

- Najeżdżając na taką dziurę można uszkodzić sobie oponę lub felgę - mówi Jacek Wileński z Łomży. - Można także uszkodzić sobie podwozie w samochodzie.

Wielu właścicieli aut, którzy uszkodzili swoje samochody najeżdżając na wyrwę w jezdni żąda odszkodowań od administratora drogi, miasta, gminy, powiatu lub GDDKiA. Władze miasta przygotowały się na taką ewentualność. Warto szkodę jak najdokładniej udokumentować, np. wykonać zdjęcia na miejscu zdarzenia.

Koszt uszkodzonych felg i opon przekracza czasem 500 złotych. Uszkodzenie amortyzatorów lub podwozia to dużo wyższe koszty.

Sam załataj dziurę

Jeśli ktoś nie może doczekać się, aż drogowcy załatają wyrwy. W Internecie można zakupić specjalny rodzaj mieszanki mineralno-bitumicznej nazywanej inaczej asfaltem na zimno.

Mieszanka jest przeznaczona do natychmiastowych napraw uszkodzeń dróg. Może być używany w każdych warunkach pogodowych, a co najważniejsze pakowany jest w worki foliowe. Koszt to tylko 62 zł/25kg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna