Gdy się urodziła, rodzice zastanawiali się, jakie imię jej nadać. W końcu babcia wymyśliła imię Natalia. Wszyscy się dziwili. - Czemu Natalia, jak już będzie stara, to głupio będzie do niej mówić „babka Natalka” - mówili z niechęcią rodzice. Ale wtedy na topie była Natalia Kukulska. Wszyscy znali i śpiewali jej przeboje i to właśnie jej imieniem zainspirowała się babcia... I postawiła na swoim!
Imię zobowiązuje, jej wnuczka po prostu musiała mieć talent muzyczny.
Teraz Natalia Wawreniuk ma 18 lat, uczy się w technikum gastronomicznym przy Zespole Szkół nr 4 w Bielsku Podlaskim, czyli w popularnych Rolnikach. Ale muzyka odgrywa w jej życiu bardzo ważną rolę i to właśnie z nią wiąże swoją przyszłość.
Natalia ma talent i głowę pełna pomysłów, ale pierwsze kroki ku karierze stawia dość niepewnie i bez zdecydowania.
Ale i tak w naszym plebiscycie „Talenty Bielska” zajęła wysokie 4. miejsce.
Śpiewanie to jej marzenie, które stara się spełnić od dziecka.
- Kiedyś kolędowałam, próbowałam nawet grać na akordeonie, ale okazał się zbyt ciężkim instrumentem - opowiada. - Ale teraz chyba wyciągnę go z szafy i znów wrócę do gry.
Już w podstawówce nauczycielka muzyki zauważyła, że Natalka ma piękny głos i zachęciła dziewczynę do śpiewania w chórze szkolnym.
- To właśnie od niej po raz pierwszy usłyszałam, że ładnie śpiewam - wspomina Natalia.
Jednak podstawówka się skończyła i chór trzeba było opuścić. Nie oznaczało to pożegnania z muzyką.
- Do przygody ze śpiewaniem wróciłam pod koniec gimnazjum - opowiada Natalia. - Gdy miałam 14, a może 15 lat, razem z koleżanką postanowiłyśmy zapisać się do zespołu Żemerwa.
Po krótkim przesłuchaniu Ania Fionik, założycielka zespołu, stwierdziła, że dziewczyny pasują do Żemerwy.
- Pani Fionik nie narzekała, nam się też spodobało - mówi Natalia. - Zaczęłyśmy chodzić na zajęcia, na których ćwiczyłyśmy głos. A po paru miesiącach śpiewałyśmy już z zespołem. Miałyśmy nawet pojechać na jakiś koncert za granicą, ale jakoś termin nam nie pasował.
Mimo to, Natalia i jej koleżanka występowały razem z Żemerwą około roku.
- Później koleżanka wyjechała do Supraśla do liceum plastycznego, ja z kolei zaczęłam uczyć się w Rolnikach i jakoś to się wszystko rozlazło - komentuje Natalia. - Na tym moja przygoda ze śpiewaniem przed publicznością się skończyła.
Po odejściu Natalii z zespołu Anna Fionik była niezadowolona, ale cóż....
-Na razie nie należę do żadnego zespołu czy chóru, ale jakby ktoś mi zaproponował współpracę, to bym się zastanowiła - mówi. - Choć tak naprawdę marzy mi się śpiewanie solo lub w duecie.
Pierwsze kroki w tym kierunku już poczyniła.
- Dzięki uprzejmości znajomego, który ma swój zespół i studio, udało mi się nagrać piosenkę - mówi Natalia. - Zaśpiewałam po ukraińsku „Oj u haju pry Dunaju”.
Można ją usłyszeć na YouTubie, link do niej znajduje się na naszym portalu bielskplus.pl. To między innymi dzięki tej piosence Natalia zdobyła aż 602 głosy w naszym plebiscycie „Talenty Bielska”. I zdobyła w nim zaszczytne czwarte miejsce.
To tylko podsyciło jej apetyt na sukces.
- Za jakiś czas chciałabym wydać solową płytę - mówi Natalia. - Znajdą się na niej rosyjskie piosenki, ale śpiewane po polsku. Już nawet przetłumaczyłam kilka utworów.
Śpiewa w różnych językach: białoruskim, ukraińskim, rosyjskim, gwarą i oczywiście po polsku.
- Bardzo lubię śpiewać po rosyjsku, ale tu nie ma takich zespołów, są tylko białoruskie, ukraińskie lub śpiewające „po naszomu” - komentuje młoda śpiewaczka.
Natalia jest świadoma tego, z jaką muzyką najłatwiej znaleźć odbiorców.
- Chętnie z jakimś zespołem śpiewałabym na weselach - mówi. - Mogę też śpiewać disco polo, bo takie piosenki są najchętniej słuchane. A i większość z nich nie jest trudna do wykonania. Jest to jakiś sposób na przebicie się.
Zapytaliśmy, czy myślała o występie w jakimś talent show.
- To nie dla mnie. Nie lubię popu, rocka czy metalu, nie umiem też śpiewać po angielsku, więc w takich programach raczej nie zabłysnę - przyznaje.
A może uda się jej połączyć pasję z wykształceniem?
- Na razie myślę, jak skończyć z sukcesem technikum gastronomiczne - mówi z uśmiechem. - Ewentualnie w przyszłości mogę prowadzić restaurację. Ale zamiast w niej gotować, wolałabym śpiewać do kotleta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?