Natrafiliśmy na stronę internetową propagującą handel narkotykami

Według autorów wspomnianej strony internetowej, nie ma najmniejszych problemów ze zdobyciem narkotyków w Białymstoku, Ełku, Sokółce, Zambrowie, Olsztynie, czy Ostrołęce. Podają oni również będący w sprzedaży gatunek marihuany, ceny za gram i stopień dostępności środków odurzających oznaczony kolejnymi literami alfabetu - im bliżej "A", tym łatwiej. I tak, wyżej wymienione miejscowości zostały określone właśnie literą "A". Ponadto na stronie można było znaleźć pseudonimy osób, które w danym mieście są w stanie "załatwić towar". Oto przykład - EŁK: Dostępna trawa: wszystko!!! Cena za gram: 10 - 30zł. W gramie: różnie. Dostępność: "A". Pytaj o P...(tu pseudonim dilera).
W nielicznych przypadkach podawano nawet numer telefonu handlarza albo wskazówki, jak dotrzeć do miejsca, w którym można zdobyć marihuanę. Rozpowszechnianie tego typu informacji jest przestępstwem.
- Pracuje u nas specjalny zespół sprawdzający strony internetowe - zapewnia Jolanta Szymulewska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Badamy, na ile zawarte na stronach informacje są prawdziwe i czy wiążą się z przestepstwem. Strona wykryta przez "GW" także zostanie sprawdzona przez naszych specjalistów.
Okazuje się jednak, że nie ma możliwości kontrolowania propagowanych w sieci treści.
- Technicznie nie jesteśmy w stanie "odławiać" stron zawierających informacje niezgodne z prawem - twierdzi Mariusz Kuziak, dyrektor marketingu interii.pl administrującej domeną, w której umieszczona została narkotykowa strona. - Musielibyśmy do tego zatrudnić sztab ludzi. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to niemożliwe.
Jak twierdzi M. Kuziak, najlepszym "filtrem" są sami internauci - po prostu zgłaszają adresy stron, które ich zbulwersowały. Jeżeli są niezgodne z prawem - zostają zablokowane. Tak też stało się z witryną zgłoszoną przez naszego dziennikarza.