Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naukowcy z Politechniki Białostockiej leku na raka szukają w Puszczy Białowieskiej

Julia Szypulska
Znalezione grzyby naukowcy przenoszą do laboratorium. Tam pozyskują z nich wyciągi, a następnie badają ich skład chemiczny.
Znalezione grzyby naukowcy przenoszą do laboratorium. Tam pozyskują z nich wyciągi, a następnie badają ich skład chemiczny. 123RF
Naukowcy z Politechniki Białostockiej i amerykańskiego Uniwersytetu Missisipi wspólnie zbierają i badają grzyby, które występują wyłącznie w naszym regionie. Wstępne wyniki badań są zachęcające, a efekt końcowy może okazać się zbawienny dla wielu chorych.

Dlaczego poważni ludzie z tytułami naukowymi chodzą po lesie i szukają grzybów, których nie zamierzają jeść? Ba, zbierają nawet trujące! W Puszczy Białowieskiej rosną bowiem gatunki bardzo rzadkie lub niespotykane nigdzie indziej na świecie. A polsko-amerykańska grupa naukowców uważa, że mogą one posłużyć do produkcji leków naturalnych, zwalczających wiele chorób nowotworowych.

Amerykanie - czworo studentów i dwóch wykładowców z Uniwersytetu Missisipi - przyjechali do Hajnówki na Wydział Leśny Politechniki Białostockiej na sześć tygodni. Współpracują z naukowcami z PB.

- Skupiamy się na szukaniu grzybów, gdyż stanowią one obszar nauki jeszcze nie do końca zbadany - wyjaśnia dr Ewa Zapora, koordynator projektu badawczego, prodziekan ds. nauki Wydziału Leśnego PB.

Znalezione grzyby naukowcy przenoszą do laboratorium. Tam pozyskują z nich wyciągi, a następnie badają ich skład chemiczny.

- To ogromny potencjał dla leków naturalnych - mówi dr Zapora. - Substancje biologicznie aktywne zawarte w grzybach mogą mieć bowiem działanie antynowotworowe.

Uzyskane wyciągi trafiają do dalszych badań w ośrodkach medycznych. PB współpracuje w tym zakresie m.in. z Uniwersytetem Medycznym w Białymstoku i laboratorium szpitala w Hajnówce. Pierwsze wyniki pozytywnie zaskakują. Możliwe, że to właśnie dzięki unikalnej roślinności Puszczy Białowieskiej powstaną leki na wiele chorób cywilizacyjnych.

- Polsko-amerykański projekt badawczy wpisuje się w ogólnoświatową tendencję do badań nad takim wykorzystaniem grzybów. Te badania są prowadzone nieustannie, gdyż przemysł farmaceutyczny jest zainteresowany pozyskiwaniem ekstraktów z naturalnych źródeł - wyjaśnia prof. Lech Chyczewski, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Zawarte w wyciągach substancje chemiczne, które działają leczniczo, w naturze często występują w niewielkim stężeniu. Ale znając ich skład chemiczny, można uzyskać większe, które będzie efektywne w leczeniu.

Lecznicze właściwości grzybów są znane od dawna. Prof. Chyczewski przypomina, że pierwszy antybiotyk - penicylina został wyprodukowany z pleśni. Lekarstwo można pozyskać również z grzybów trujących.

- To kwestia dawki - wyjaśnia rzecznik UMB. - Odpowiednia dawka trucizny może być lekarstwem.

Pomysłodawcą polsko-amerykańskiego projektu jest Polak - dr Jordan Zjawiony, profesor z Wydziału Farmacji Uniwersytetu Missisipi.

- Puszcza Białowieska to przebogata flora, stosunkowo mało poznana. Chcemy ją badać pod kątem przyszłej przydatności i poszukiwać potencjalnych leków naturalnych, które mają mniej efektów ubocznych niż leki syntetyczne. Nasz główny cel - znaleźć lek z roślin i grzybów na choroby nowotworowe. Druga zmora naszych czasów to choroby układu nerwowego, na które nie ma w tej chwili dobrych leków i tutaj rośliny znowu dają nam dużą szansę znalezienia skutecznego antidotum - mówił dr Zjawiony podczas swojej ubiegłorocznej wizyty na PB.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna