Wojciech Straszyński: - Nikt mi takiej propozycji nie złożył, rozmów w tej sprawie nie było. Przynajmniej w ostatnich miesiącach. Owszem, kiedyś taka koncepcja się pojawiała, jednak nie wyszło to poza fazę luźnego pomysłu. Sam się więc dziwię, skąd nagle takie zainteresowanie moją osobą.
Więcej w papierowym wydaniu "Gazety".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?