(fot. www.podlaska.policja.pl)
Policjanci wkroczyli do dwóch sklepów komputerowych w Białymstoku i Augustowie.
Dostali "cynk",że w komputerach, które sklepy oferowały do sprzedaży może być nielegalne oprogramowanie. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. W czterech komputerach w białostockim sklepie zainstalowane były nielegalne systemy operacyjne, programy graficzne oraz mapy.
Podobnie było w Augustowie. Tam policjanci zabezpieczyli ponad 100 płyt CD z programami, 5 laptopów i sześć twardych dysków. Klient w ofercie miał do wyboru dwie możliwości: komputer droższy z legalnym oprogramowaniem lub dużo tańszy z nielegalnym.
Prowadzący sprawę policjanci będą ustalać od jakiego czasu sklepy trudniły się pirackim procederem. Ich właściciele odpowiedzą teraz przed sądem.
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych za to przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności nawet do 2 lat. Wstępne straty poniesione przez firmy, które są właścicielami programów oszacowane zostały na co najmniej 100 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?