Rekordzista z Podlasia jest winny różnym instytucjom aż 8 mln 15 tys. zł!
Wśród tych 32 tys. osób, które wpadły w pułapkę długów, jest pani Katarzyna z Białegostoku. Wraz z mężem żyli na kredyt "od zawsze" - dzięki temu wyremontowali mieszkanie, kupili samochód, komputery dla dzieci. Ale nigdy do ich drzwi nie zapukał komornik. Do czasu, aż jej mąż odkrył karty kredytowe.
- Ku naszemu zdumieniu jakieś dwa lata temu staliśmy się bardzo atrakcyjnymi klientami dla banków. Propozycje otrzymania kart kredytowych wręcz nas zalały - wspomina pani Katarzyna.
Zobaczyli w tym szansę na poprawę swego statusu - spłacili część kredytów, kupili ogromny telewizor, wymienili okna, a nawet samochód, mąż kupił sobie kamerę. Poczuli się jak prawdziwa klasa średnia.
Na krótko. Najpierw odezwał się bank, gdzie wcześniej byli zadłużeni. Na ich konto wszedł komornik, a wreszcie zablokowano im karty, których nie dali rady spłacać. Obecnie nie płacą czynszu, są zadłużeni u rodziny i przyjaciół.
Ryzykowni klienci
To dosyć typowy "obraz" dłużników. Z najnowszego raportu "InfoDług" przygotowanego przez InfoMonitor Biuro Informacji Gospodarczej SA wynika, że to właśnie mężczyźni w wieku 30-39 lat z miast do 500 tys. mieszkańców stanowią największą grupę osób zaliczanych przez banki do klientów podwyższonego ryzyka.
W całym kraju dłużników, czyli osób niespłacających zobowiązań wyższych niż 200 zł przez ponad 60 dni, jest 1,62 mln. Tylko w ostatnich trzech miesiącach liczba ta wzrosła aż o ponad 155 tys. osób, czyli o 10,5 proc.
Białystok dłużników
Dotyczy to również naszego województwa. Wprawdzie daleko nam do rekordzistów w tej kwestii, czyli mieszkańców woj. śląskiego i mazowieckiego (tam niespłacających zobowiązań jest obecnie - odpowiednio - 243 i 192 tys.), ale problemu nie należy lekceważyć. To, że mniej dłużników niż w naszym regionie jest tylko w woj. świętokrzyskim (31 933), wynika m.in. z niewielkiego zaludnienia i rolniczego charakteru Podlasia.
W samym Białymstoku mieszka blisko 8,9 tys. dłużników, co na liście 40 miast (pow. 100 tys. mieszkańców) daje mu dopiero 26. miejsce. Jednak w skali naszego województwa to białostoczanie stanowią blisko 30 proc. wszystkich dłużników, podczas gdy w Białymstoku żyje niespełna 25 proc. mieszkańców podlaskiego.
Pocieszające jest to, że o ile średnie zaległe zadłużenie w kraju wynosi 8809 zł na osobę, to 48 proc. dłużników ma do spłacenia mniej niż 2 tys. zł.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?