Pogrzeb 17-latek z Augustowa
Wczoraj do augustowskiej bazyliki przyszło mnóstwo osób. Przeważali uczniowie Zespołu Szkół Technicznych.
Justyna Gromko i Paula Tichanow zginęły w wypadku, w środę wieczorem. Miały po 17 lat. Lexus, którym jechały, uderzył z dużą siłą w drzewo. Zmarły od razu. Do szpitala w ciężkim stanie przewieziono 23-letniego kierowcę. Wciąż walczy o życie.
Stosunkowo niegroźnych obrażeń doznał natomiast 21-letni pasażer.
Kto jest winien?
Dwie trumny stanęły przed ołtarzem obok siebie.
- Zadajemy sobie pytanie, kto odpowiada za tę śmierć i czy nie można było jej uniknąć? - mówił ks. Jan Wróblewski. - Czy ona nie obciąża przypadkiem nas wszystkich?
Ksiądz myśli nie rozwinął. Ale dalsze pytania o brawurowo jeżdżących młodych ludzi i o to, dlaczego dorośli często fundują swoim pociechom szybkie auta, nasuwały się same.
- Miały jeszcze wiele do zrobienia, wiele planów i marzeń - mówił drugi z księży. - Wystarczył ułamek sekundy i dar życia prysnął.
Róże na trumnach
- Nie zdążyliśmy powiedzieć wam wszystkiego, tyle jeszcze było przed nami - przez łzy mówiła już na cmentarzu jedna z uczennic technikum. - Dziękujemy za to, że mogliśmy was poznać, że byłyście z nami. Dziękujemy za szczerość, za wasze wspaniałe żarty, wasze uśmiechy.
- Justyna sama napisała: "dobrze jest wracać na ziemię - do najbliższych" - przypomniał natomiast kolega tragicznie zmarłych. - Liczymy, że teraz jesteście z nami.
Kiedy ciała składano do grobów, trudno było na cmentarzu znaleźć choćby jedną osobę, w której oczach nie pojawiłyby się łzy.
Młodzi ludzie pożegnali swoje koleżanki białymi różami. Kładli je na trumnę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?