Nowa galeria handlowa w mieście

Nowa hala, która nosi dumną nazwę Galerii Madro, zostanie oficjalnie otwarta we wrześniu, ale pierwsi kupcy już handlują. Jest tu ponad 80 sklepów na dwóch kondygnacjach. Przeważają oczywiście niewielkie boksy, ale znajdziemy również duży sklep meblowy.

- Boksy są przestrzenne, podobają się ludziom - powiedziała nam pani Ewa, która handluje dżinsami. - W końcu mamy np. porządne toalety. Na razie klientów jest niewielu, ale myślę, że stali bywalcy znajdą nas bez problemu.

Wszystko pod jednym dachem

W nowej hali Madro na razie można kupić przede wszystkim odzież, obuwie i torebki. Znajdziemy tu również m.in. sklep z zegarkami czy narzędziami. Do nowej hali przeniosła się większość kupców, których klienci znają ze starych stoisk.

- Pomieszczenia mamy nowe, ale sprzedawcy i ceny są te same, co w starej hali - mówi Maciej Szehidewicz, który sprzedaje tu elektronarzędzia. - W nowych boksach mamy często tych samych sąsiadów co w dawnym miejscu.

Niektórzy sprzedawcy zdecydowali się pozostać na zewnątrz bazaru. Musieli zakupić nowe boksy.
- Bazar zostaje na swoim miejscu, likwidujemy jedynie stare i obskurne stoiska - tłumaczy Anna Plewa, prezes zarządu Madro Białystok. - Brzydkie stoiska zastępujemy nowoczesnymi, białymi.

Galeria Madro to nie pierwsza inwestycja prywatnej spółki, w której rękach bazar jest od czterech lat. W zeszłym roku wyremontowano biurowiec, który stoi przy wejściu na bazar. Teraz znajdują się tutaj głównie biura, a na parterze sklep spożywczy. W drugiej części parteru (gdzie wciąż trwa remont) za kilka miesięcy prawdopodobnie powstanie restauracja z kuchnią domową, a w piwnicy pub.

Plany? Kolejny biurowiec!

Następnym krokiem w przebudowie terenu dawnego bazaru będzie wyburzanie starych fabrycznych hal. Następnie ma zostać uporządkowany parking. Ma być wyłożony kostką brukową.

- Wystąpiliśmy również do białostockiego magistratu o warunki zabudowy na postawienie nowego biurowca - dodała prezes Plewa. - Chcielibyśmy, aby miał siedem pięter, ale nie wiemy, na ile zgodzą się miejscy urzędnicy.

Parter nowego biurowca zarządzający bazarem chcieliby wynająć jakiejś ogólnopolskiej sieci na duży sklep spożywczy. Kolejne piętra mają zająć biura. Budynek ma powstać w ciągu najbliższych trzech, czterech lat.