Nowa w rodzinie

Auto robi pozytywne wrażenie. Jest wystarczająco małe, by sprostać codziennej jeździe po miejskich i zatłoczonych ulicach i nie mieć większych problemów z parkowaniem. Jest też wystarczająco duże, by mogło w nim komfortowo podróżować pięć osób.

Dlatego jest to samochód, który najlepiej sprawdzi się w rodzinie. Co prawda, stylistyka nadwozia nie rzuca na kolana innowacyjnością, ale z drugiej strony - nie odstrasza i auto może się podobać.

Pierwsza rzecz rzucająca się w oczy to niewielkie przednie reflektory, co jest chyba znakiem rozpoznawczym Hondy, bo większość jej modeli tak wygląda. A wydawać by się mogło, że wśród producentów obecnie króluje moda na duże klosze.

Wnętrze jest przestronne. Duża przednia szyba zapewnia dobrą widoczność.
Wygląd deski rozdzielczej nie jest nudny. Zegary są czytelne, a poza tym podświetlane w kolorze grejfruta.

Pasażerowie podróżujący z tyłu nie mogą narzekać na brak miejsca - jest go dość dużo. Pewnym mankamentem może być niewielka przestrzeń nad głową. Osoby powyżej 180 cm wzrostu, mogą niestety dotykać sufitu, ale za to nie będą mieć problemu ze zmieszczeniem nóg.

Wyposażenie jest przyzwoite. W standardzie możemy liczyć m.in. na klimatyzację, czołowe i boczne poduszki powietrzne, ABS oraz układ wspomagania siły hamowania BA.

Hondę City kupić można w dwóch wersjach wyposażenia: Comfort i Elegance. Za pierwszą zapłacimy 54.900 zł, za drugą - 59.400 zł. City dostępna jest tylko z jednym silnikiem benzynowym - 1.4 i-VTEC o mocy 100 KM.