Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesny sprzęt kosztował 70 tys. złotych

kat
Jak trudno jest uratować życie przekonali się starosta Krzysztof Piłat (z lewej) i prezydent Tomasz Andrukiewicz (z prawej).
Jak trudno jest uratować życie przekonali się starosta Krzysztof Piłat (z lewej) i prezydent Tomasz Andrukiewicz (z prawej).
Ratowanie życia będzie szybsze i prostsze.

Naszpikowany elektroniką fantom pokaże, czy strażacy dobrze reanimują potrzebujących pomocy. Specjalne poduszki pomogą przy wyciąganiu rannych spod samochodu. Wentylator ułatwi pracę strażakom wyciągając dym z pomieszczeń. O taki sprzęt wzbogaciła się we wtorek ełcka komenda.

Miasto i powiat wyłożyły właśnie po 35 tys. złotych, by ułatwić pracę ełckim specjalistom od pożarów. Oprócz urządzeń potrzebnych strażakom do walki z ogniem, komenda wzbogaciła się również o sprzęt pomagający ratować życie.

- To sprzęt do szkoleń i treningów nie tylko dla strażaków - mówi Mirosław Hołubowicz, komendant KP PSP w Ełku. - Sporo szkół zwraca się do nas z prośbą, by przeprowadzić instruktaż z udzielania pierwszej pomocy. Kupiliśmy więc m.in. fantom dorosłego i niemowlaka, fantom szkoleniowy dla czterech osób, zestawy do segregacji poszkodowanych oraz chyba pierwszy w naszym powiecie defibrylator automatyczny.
W ostatnim czasie do ełckiej komendy trafiły m.in. dwa specjalistyczne wozy strażackie, urządzenie do wykrywania napięcia i źródeł ciepła w pomieszczeniu.

- Praktycznie co roku dostajemy pieniądze na wyposażenie naszej jednostki, samochód i drobniejszy sprzęt ratowniczy - przyznaje Mirosław Hołubowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna