Najbliższe baseny znajdują się w sąsiednich miastach, np. Hajnówce, Bielsku Podlaskim czy Siedlcach. W 15-tysięcznych Siemiatyczach pływalni nie ma, chętni muszą więc dojeżdżać. We własnym zakresie, albo autokarem - takie rozwiązanie funkcjonuje od jakiegoś czasu. Zainteresowanych pływaniem nie brakuje, choć byłoby ich znacznie więcej, gdyby obiekt był na miejscu.
- Basen w mieście bardzo by się przydał - nie ma wątpliwości Piotr Siniakowicz, burmistrz Siemiatycz. - Mamy już wyznaczone miejsce oraz to, jak miałby funkcjonować.
Obniżyć koszty
Plan jest taki, by obiekt wybudować w sąsiedztwie hali sportowej gimnazjum przy ul. Świętojańskiej. Całość tworzyłaby duży kompleks połączony wspólnymi korytarzami. Podobne rozwiązanie funkcjonuje na przykład w Michałowie. Taka koncepcja pozwoliłaby na ograniczenie kosztów.
To nie jedyny pomysł na oszczędności.
- Nie chcemy dużej inwestycji, chodzi nam o wybudowanie obiektu za maksymalnie 10 mln. Ważne jest też, by był jak najtańszy w eksploatacji - mówi burmistrz Siemiatycz. - Bo to właśnie utrzymanie jest problemem w tego rodzaju przedsięwzięciach. Zależy nam na rozwiązaniach energooszczędnych. Myślimy o zastosowaniu np. pomp ciepła czy ogniw fotowoltaicznych, co pozwoliłoby na obniżenie kosztów.
Budowa wspólnymi siłami
Budowa basenu cieszy się wśród mieszkańców Siemiatycz dużym zainteresowaniem.
- Miałem wiele sygnałów, że przydałaby się w mieście taka inwestycja - nie kryje Paweł Kowalczyk, prezes Lekkoatletycznego Klubu Sportowego "Sprinter" i radny powiatowy. - Bo basen to forma aktywności dobra dla każdego, niezależnie od wieku czy formy.
Zapowiada on, że będzie zabiegać o to, by w budowę, a później także utrzymanie obiektu zaangażowało się starostwo, okoliczne gminy oraz instytucje.
- Firmy mogłyby np. kupować pracownikom karnety - podaje przykład.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?